

Dotarła już pierwsza partia nowych jednośladów, które będą dostępne w stacjach Lubelskiego Roweru Miejskiego. W przyszłym tygodniu ma się rozpocząć montaż samych stacji. Wiele wskazuje na to, że skorzystamy z nich już w pierwszy dzień wiosny

Rowery przyjeżdżają partiami, a na miejscu trzeba je dopiero przygotować do jazdy. – Pozakładać koszyki, dokręcić pewne rzeczy, wyposażyć w lubelskie elementy – wyjaśnia Michał Dąbrowski z firmy Nextbike Polska, która jest operatorem Lubelskiego Roweru Miejskiego i wygrała przetarg na rozbudowę systemu o ponad 40 nowych stacji w Lublinie i 5 w Świdniku.
Wraz z nowymi stacjami pojawią się też nowe rowery. To właśnie te, które przyjeżdżają z fabryki. Do Lublina trafiają z Niemiec, choć ich elementy pochodzą z różnych krajów. – Na przykład aluminiowe ramy są z Azji – wyjaśnia Dąbrowski.
Dostarczane już jednoślady będą w użyciu równolegle z tymi, które schowano do magazynów na zimową przerwę. W sumie jednośladów w systemie będzie dwa razy więcej, niż ostatnio.
Nowe rowery będą lepsze od starych, bo zamiast trzybiegowych miasto zamówiło pięciobiegowe, a to może przydać się na lubelskim, pagórkowatym terenie. Liczba biegów jest jedyną różnicą między jednośladami z nowego i starego rozdania.
W wielu punktach miasta trwa utwardzanie betonowymi płytami miejsc, gdzie staną nowe wypożyczalnie. Wszystkie place, a jest ich 42, muszą być przygotowane najpóźniej do końca miesiąca. Taki termin zawarty jest w umowie z drogowcami a firmą Nextbike.
Lada dzień na ulicach powinny się też pojawić ekipy Nextbike. – Można się ich spodziewać już w przyszłym tygodniu – deklaruje Dąbrowski. Do płyt trzeba będzie przykręcić terminale do wypożyczania rowerów, w dalszej kolejności uzbroić je w elektrozamki i resztę elektroniki wraz z bateriami słonecznymi i kamerami monitoringu.
Rowery zostaną dostarczone na samym końcu, tuż przed uruchomieniem systemu. Niemal pewne jest, że nastąpi to jeszcze w marcu, a nieoficjalnie jako termin ponownego otwarcia wypożyczalni wskazywany jest poniedziałek, 21 marca. Operator zapewnia, że jednocześnie uruchomione zostaną stare i nowe stacje i będziemy mogli korzystać z nowych i starych rowerów.
Niezmienione pozostaną zasady korzystania z systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego, jak również opłaty za jazdę dłuższą, niż bezpłatne 20 minut.
