Za półtora roku polscy himalaiści podejmą kolejną próbę pierwszego w zimie wejścia na K2. Decyzję o organizacji następnej wyprawy ogłosił Pogram Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera. Najprawdopodobniej weźmie w niej udział lublinianin Piotr Tomala
K2 wciąż pozostaje jedynym niezdobytym zimą ośmiotysięcznikiem. Ostatnia ekspedycja trwała trzy miesiące i została zakończona na początku marca. Powodem przerwania akcji były złe prognozy i zagrożenie lawinowe. Od razu po powrocie mówiono jednak o możliwości zorganizowania kolejnej wyprawy.
– Sukcesem jest to, że wszyscy wróciliśmy cali i zdrowi, w dobrych humorach. Góra została. Mamy o czym myśleć. Zebraliśmy bagaż cennych doświadczeń i myślę, że jest to potencjał na ewentualną kolejną próbę w przyszłym roku – mówił nam wtedy Piotr Tomala.
W poniedziałek wieczorem na stronie Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hazjera na Facebooku pojawił się komunikat, który oficjalnie potwierdza te zapowiedzi.
– W obliczu całej machiny organizacyjno-komunikacyjnej, PHZ jest przekonany, że należy wykorzystać nadchodzące 1,5 roku na wybór i przygotowania kolejnego składu wyprawy, działania komunikacyjne, organizację wypraw przygotowawczych, jak również pozyskanie zaplecza sponsorskiego – czytamy.
Wczoraj skontaktowaliśmy się z Piotrem Tomalą, ale ten w związku z otrzymanymi wytycznymi, odesłał nad do kierownictwa programu. – Na dzień dzisiejszy Piotr będzie uczestnikiem następnej wyprawy. Jego doświadczenie oraz działania, jakie pokazał w trakcie tegorocznej ekspedycji, predysponują go do udziału w kolejnej – powiedział nam Janusz Majer, szef Polskiego Himalaizmu Zimowego.