Chciał być jak "Frogo, słynny pirat z Warszawy. Usiadł za kierownicę w kasku na głowie. Szalał na al. Solidarności. Wpadł w ręce szefa miejskiej drogówki.
Pirat drogowy stwarzał olbrzymie zagrożenie, zmieniając pasy jak szalony. Rajd zakończył gwałtownym hamowaniem, z pióropuszem dymu spod opon. O mały włos nie doprowadził do zderzenia z innym samochodem.
Podinspektor Delekta natychmiast zatrzymał BMW. Okazało się, że za kierownicą siedział 22-latek. Miał... kask na głowie. Wewnątrz auta, już bez kasków, siedziała dwójka pasażerów.
- Sportowe popisy skończyły się dla kierowcy BMW zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem sprawy do sądu - podsumowuje Laszczka-Rusek.
Szalony kierowca w kasku był jedną ze 126 osób z naszego województwa, które od 1 kwietnia do 15 czerwca straciły prawo jazdy tylko ze względu na stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. O ich dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
- W czwartek wieczorem policjanci z Ryk przeprowadzili kontrolę autokaru, który miał wyruszyć z młodzieżą do Hiszpanii. 46-letni kierowca był w stanie po użyciu alkoholu, miał w organizmie 0,25 promila. Natomiast 0,8 promila miał kierowca autobusu w Chełmie, który w środę miał z przedszkolami pojechać na wycieczkę. W obu przypadkach autobusy były sprawne - dodaje Renata Laszczka Rusek.
Policja prowadzi akcję "Bezpieczny weekend”. W ciągu dwóch pierwszych dni, w środę i czwartek, doszło w Lubelskiem do 13 wypadków, w których 14 osób odniosło obrażenia. - Odnotowaliśmy także ponad 100 kolizji. Policjanci wyeliminowali z ruchu prawie 40 nietrzeźwych kierujących - dodaje Laszczka-Rusek.
Dziś i jutro przed policjantami najtrudniejszy okres długiego weekendu. Przy okazji spotkań rodzinnych może się zdarzyć, że krewki wujek zechce zademonstrować swoje umiejętności jazdy samochodem "po spożyciu”. Komenda Główna Policji proponuje, żeby w takiej sytuacji zastosować niestandardowe metody - schować wujkowi buty, ukryć kluczyki lub spuścić powietrze z kół.
Szybki "Frogo" z Warszawy
Niedawno głośno było o Robercie N., ps. Frogo, podejrzewanym przez policję o szaleńczą jazdę ulicami Warszawy. Film z tego przejazdu przez kilka dni emitowały ogólnopolskie stacje telewizyjne. "Frogo” został zatrzymany. Mokotowska prokuratura postawiła mu siedem zarzutów. Ale nie dotyczą one jeszcze szaleńczego rajdu, lecz m.in. przedstawienia w banku nieprawdziwych dokumentów i nielegalnego posiadania broni. Sprawa niebezpiecznej jazdy jest ciągle badana.