W biały dzień, na Krakowskim Przedmieściu bandyci próbowali wymuszać pieniądze. Ale ujdzie im to bezkarnie jeśli na policję nie zgłoszą się napadnięci.
– Mężczyzna widział jak sprawcy uderzali ofiary barkami – mówi Renata Laszczka-Rusek, z KWP w Lublinie. – Zauważył jak jeden z zaatakowanych młodych mężczyzn wyjął z kieszeni portfel i oddał pieniądze napastnikom.
Idąc od skrzyżowania ulic 3 Maja z Krakowskim Przedmieściem w stronę deptaka, napastnicy w taki sposób zaczepiali przechodniów jeszcze dwukrotnie.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn. Dwaj 19-latkowie i ich 20-letni znajomy byli pijani. Mieli ponad 1,2 promila alkoholu.
Policjanci chcieli napastnikom postawić zarzut dokonania trzech rozbojów. Wysłali materiały do prokuratury. Mężczyźni są na wolności, bo prokuratura uznała, że dowody są niewystarczające.
– Brakuje zeznań pokrzywdzonych, którzy opisaliby jak wyglądały zajścia – uważa Marek Zych, zastępca szefa prokuratury rejonowej Lublin-Północ.
Jeśli napadnięci się nie zgłoszą, sprawa zostanie umorzona.Na zgłoszenie czekają policjanci z I komisariatu (tel. 81 535 45 73).