Policjanci i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej próbowali przekonać we wtorek uczniów XXVII Liceum Ogólnokształcącym im. Zesłańców Sybiru w Lublinie, że warto wstąpić w ich szeregi
W „27” działa m.in. klasa bezpieczeństwa wewnętrznego oraz mundurowa ze specjalnością obrona terytorialna. Ich uczniowie oprócz „tradycyjnych” lekcji uczą się także przysposobienia wojskowego, technik samoobrony, podstaw ratownictwa, a także biorą udział w zajęciach strzeleckich, poligonach i zajęciach terenowych i obozach kondycyjnych.
- Dlatego też zorganizowaliśmy Dzień Służb Mundurowych. Zaplanowaliśmy ciekawy program, podczas którego nasi uczniowie mogli poznać tajniki pracy w służbach mundurowych, a gimnazjaliści zapoznać się ze specyfiką naszej szkoły, w której klasy mundurowe mają pięcioletnią tradycję – podkreśla Urszula Łapińska-Łubniewska, dyrektor Zespołu Szkół nr 10 w Lublinie.
Uczniowie szkoły mają dokładnie sprecyzowaną wizję swojej zawodowej drogi.
- Najbardziej podobał mi się policyjny samochód z videorejestratorem. Liczę na to, że w przyszłości zostanę przyjęta do policji. Nie chciałabym tylko uganiać się za bandytami albo ochraniać meczów piłkarskich. Praca w drogówce to dla mnie najlepszy wybór – mówi Iza.
- Dobrze strzelam i lubię to robić dlatego widzę się za kilka lat jako zawodowy żołnierz – podkreślał Piotr. – Nie sądzę, żeby była wojna więc to stosunkowo bezpieczna praca. W dodatku dobrze płatna i dająca stałe zatrudnienie, a to dziś bardzo ważne. Wojsko nigdy nie zbankrutuje.
- Mam bardzo dobre stopnie więc wybieram się na studia. Jeszcze zastanawiam się pomiędzy prawem, a bezpieczeństwem wewnętrznym. Szkoda, że nie można ciągnąć razem tych dwóch kierunków, ale prawo jest podobno dosyć trudne – przyznawała Oliwia.