Politechnika Lubelska wspólnie z Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej w Warszawie będzie szkolić pilotów dronów. Uczelnia planuje też uruchomienie nowego kierunku studiów
Uczestnicy kursu nauczą się podstaw pilotowania w zasięgu wzroku – do odległości 500 m i wysokości do 50 m, przy wadze drona do 25 kg. Szkolenia potrwają dwa dni i będą zakończone egzaminem państwowym.
– Pomysł na takie kursy w dużej mierze wynika z chęci poszerzenia naszej oferty dydaktycznej – przyznaje dr inż. Jarosław Zubrzycki z Politechniki Lubelskiej. – Drony coraz częściej pojawiają się na niebie i mogą powodować zagrożenie. A w Polsce nie ma wielu ośrodków przygotowujących do państwowego egzaminu. Dlatego postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom i zorganizować kursy – dodaje.
– Egzamin państwowy sprawdza wiedzę z zakresu prawa lotniczego, budowy i obsługi urządzenia. Jest też część praktyczna - pilotowanie drona – mówi Michał Madeyski, kierownik Zakładu Organizacji Nauki Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie.
Ceny takich kursów wahają się w granicach od 2,5 do 3 tys. zł. Ile będzie trzeba zapłacić za szkolenie na PL jeszcze nie wiadomo. – Musimy się dostosować do oferty rynku, ale chcemy położyć nacisk przede wszystkim na jakość szkolenia –podkreśla Madeyski.
Lubelska uczelnia nie będzie prowadzić szkoleń sama. Predyspozycje psychofizyczne kandydatów na operatorów dronów ocenią pracownicy Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej. Na tym nie koniec współpracy z warszawskim instytutem.
– Jesteśmy zainteresowani badaniami naukowymi w tym zakresie. Jest wielkie pole do popisu, to przestrzeń jeszcze nie wyeksplorowana naukowo – mówi płk Olaf Truszczyński, dyrektor WIML.
– To pierwszy krok ku temu, aby otworzyć specjalność związaną z dronami. Być może doprowadzi nas to do uruchomienia nowego kierunku? To jeden z obszarów, w którym chcielibyśmy się specjalizować – dodaje prof. Piotr Kacejko, rektor Politechniki Lubelskiej.