Rozmowa z Przemysławem Nowackim, uczniem III klasy I LO im. A.J. ks. Czartoryskiego w Puławach
- Oczywiście. W sierpniu skończyłem 18 lat i pierwszy raz będę głosował.
• I wiesz, na kogo?
- Wiem, ale nie powiem.
• Zagłosujesz tak, jak by chcieli rodzice?
- Oni mają trochę odmienne zdanie, ale nie wpływają na moją decyzję. I nie ma to też znaczenia dla stosunków rodzinnych.
• Kłócicie się z rówieśnikami, która partia ma rację?
- Na temat poszczególnych kandydatów nie, ale ogólnie o partiach i najważniejszych przedstawicielach czasem dyskutujemy.
• Jak oceniasz przedwyborczą przepychankę?
- Uważam, że to wszystko jest bez sensu. Jeśli ludzie u władzy, którzy zajmują się rządzeniem mają na celu dobro społeczne, to powinni się dogadać, znaleźć wspólny język.
• Myślisz, że debaty publiczne mają wpływ na wyborców?
- To zależy od zachowania się przedstawicieli partii. Jeśli ktoś nie ma jeszcze własnego zdania, to taka debata może mieć wpływ na jego wybór.
• Młodzi ludzie ją oglądali?
- Wiem, że przeważnie oglądali mecz, przecież grała reprezentacja Polski.
• Czego spodziewasz się po nowym rządzie?
- Mam nadzieję, że partie znajdą wspólny język i bez przekrętów zajmą się sprawami państwa, a nie swoimi prywatnymi.
• Kończysz w przyszłym roku prestiżowe liceum. Wybierasz się na studia?
- Tak, ale myślę też o wyjeździe na Zachód.
• Dlaczego? Obiecują, że ma być lepiej.
- Myślę o tym, żeby zarobić na studia. Może zdam i pojadę po pierwszym roku?
• Przecież nauka jest bezpłatna?
- Teoretycznie. Ale jeśli trzeba zapłacić za internat albo stancję, za podręczniki i pomoce, to nie wszystkich stać na to.
• Denerwują cię plakaty wyborcze?
- Same plakaty nie, ale to, co tam wypisują, co obiecują. Wiem, że jest to nierealne, można zakładać, że piszą nieprawdę.
• Myślisz, że kiedyś było lepiej?
- Sądzę, że dawniej działo się tak samo. Pewnie było wiele różnych spraw, ale wszystko to ukrywano, nie eksponowano tego tak bardzo. Wyciągam stąd wniosek, że było w tym wszystkim dużo dwulicowości. To obserwuje się i dziś, nawet między członkami tej samej partii.
• Chciałbyś po skończeniu studiów zostać politykiem?
- Specjalnie nie myślałem o tym, ale jak widzę, co się dzieje, to jednak absolutnie nie chciałbym.