Polska armia dramatycznie potrzebuje przeszkolonych rezerwistów. Receptą na braki kadrowe ma być pilotażowy program Legia Akademicka skierowany do studentów. Michał Dworczyk, sekretarz stanu w MON, zainaugurował go w środę w Lublinie.
Dwa ministerstwa – nauki i obrony narodowej – zwarły szyki i przygotowały pilotażowy program „Legia Akademicka”.
– Od 2009 roku dramatycznie spada liczba przeszkolonych rezerwistów. Pilotażowy program „Legia Akademicka” ma tę sytuację zmienić. Skierowany jest do 98 uczelni państwowych. Już dziś akces zgłosiły 54 uczelnie. Ale to nie koniec – mówi minister Michał Dworczyk. – Wojsko potrzebuje dobrze wyszkolonych rezerwistów, lekkiej piechoty. Jak ważni są to ludzie, pokazał to konflikt w Donbasie, gdzie siły Federacji Rosyjskiej i separatystów były powstrzymywane właśnie przez oddziały rezerwistów – dodaje minister.
Coraz więcej studentów kieruje swoje zainteresowania w kierunku munduru. – Wstąpiłem do „Legii”, ponieważ popieram wartości patriotyczne, a zdobywając doświadczenie wojskowe przyczyniam się umacniania obronności kraju. Jest to także forma przygotowania do przyszłej pracy, czyli w zarządzaniu kryzysowym – mówi Kamil Chrzanowski, student II roku Bezpieczeństwa Narodowego na KUL.
Legia Akademicka KUL liczy dziś ok. 80 osób. – Zainteresowanie jest duże. Każdy, kto chce do nas przystąpić, musi przejść testy i rozmowę kwalifikacyjną. W naszych szeregach nie brakuje dziewczyn, które często są lepszymi legionistami, niż panowie. W ostatnim naborze przyjęliśmy blisko 20 osób – mówi Maciej Jońca, kurator Legii Akademickiej KUL.
Program Legia Akademicka przewiduje 30 godzin szkolenia teoretycznego na uczelni w pierwszym i drugim semestrze tego roku akademickiego. Kolejnym etapem będą wakacyjne szkolenia poligonowe, podzielone na dwa etapy. Pierwszy 21-dniowy jest przeznaczony dla przyszłych szeregowych rezerwy. Kolejny, także 21-dniowy, dla podoficerów rezerwy.
– Tak wyszkoleni studenci otrzymają przydziały do konkretnej jednostki i w razie konfliktu zostaną powołani do służby. Koszt szkolenia teoretycznego na uczelniach to 1,5 miliona złotych. Pokrywa go ministerstwo nauki. Natomiast szkolenie poligonowe zapewnia MON. Będzie to kosztować 200 mln złotych – dodał Michał Dworczyk.
Z okazji rozpoczęcia tego programu na placu Teatralnym rozstawiła się Legia Akademicka KUL. Pokazano lekki sprzęt, a główną atrakcją była mobilna strzelnica z Zakładów Mechanicznych „Tarnów”. W środku można było oddać strzały z broni krótkiej oraz karabinka maszynowego MSBS 16.
Minister Michał Dworczyk wziął także udział w uroczystym ślubowaniu klas mundurowych XIV Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie oraz spotkał się z studentami UMCS.