Urząd Marszałkowski wciąż analizuje wniosek firmy PolskiBus o zgodę na uruchomienie nowych kursów z Lublina do Warszawy. Przewoźnik liczy, że pozytywną decyzję otrzyma jeszcze w tym tygodniu
O planach spółki pisaliśmy we wrześniu. PolskiBus chciał, żeby kursy na trasie do stolicy były wykonywane nie pięć, a jedenaście razy dziennie. Stosowne dokumenty złożył w Urzędzie Marszałkowskim. Decyzja miała zapaść w połowie listopada, ale sprawa wciąż jest rozpatrywana.
Podczas wymiany korespondencji plany przewoźnika zostały nieco zmodyfikowane i aktualnie w grę wchodzi nie jedenaście, a osiem połączeń.
– Wskazaliśmy, że część proponowanych kursów koliduje z tymi już wykonywanymi przez inne firmy. Zaproponowaliśmy, by PolskiBus poszukał luk w rozkładach. My jako organizator transportu nie możemy wskazywać godzin – mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka.
W międzyczasie pojawił się inny problem, bo przewoźnik musiał ustalić godziny nowych kursów z zarządcą dworca przy al. Tysiąclecia, na którym znajduje się przystanek czerwonych autobusów.
Pojawiły się nawet spekulacje, że firma będzie musiała szukać nowego miejsca odjazdów. Otrzymała już jednak zgodę.
– Musieliśmy sprawdzić przepustowość dworca i to, czy nie ma kolizji z innymi kursami. Po analizie rozpatrzyliśmy wniosek pozytywnie – mówi Magdalena Kaczanowska, rzecznik spółki Lubelskie Dworce.
Obecnie przewoźnikowi brakuje tylko pozwoleń od marszałków województw lubelskiego i mazowieckiego.
– Liczymy, że uda się je otrzymać jeszcze w tym tygodniu. Jeśli dostaniemy zgodę, to na drugi dzień będziemy gotowi ruszyć ze sprzedażą biletów – mówi Piotr Pogonowski, dyrektor marketingu i komunikacji w firmie PolskiBus.
Nowością byłyby trzy kursy do Warszawy o godz. 7.50, 12.30 i 18.10. Z kolei ze stolicy autobusy wyjeżdżały także o godz. 6.30, 8.30, 13, 15 i 16.30. Z rozkładów nie znikną też najpóźniejsze odjazdy w obu stronach (21.25 do Lublina i 21.50 do Warszawy).