Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
W sobotę wieczorem przy ul. Działkowej w Lublinie spłonęła altanka. Z kolei nad ranem w Romanowie (pow. bialski) zapalił się dom mieszkalny. W obu tych miejscach strażacy znaleźli zwłoki.
O pożarze w Lublinie Straż Pożarna została poinformowana o godz. 19:53. Już pięć minut później strażacy byli na miejscu zdarzenia.
Paliła się drewniana altanka pokryta papą. Strażacy ugasili pożar, w zgliszczach znaleźli zwłoki 35-letniego mężczyzny. Na miejsce przyjechała policja i prokurator.
Prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia.
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło także w miejscowości Romanów (pow. bialski). Nad ranem wybuchł tam pożar w budynku mieszkalnym. Strażacy otrzymali zgłoszenie po pożarze po godz. 4 nad ranem.
Straż Pożarna walczyła z pożarem przez prawie 5 godzin. Ogień gasiło 23 strażaków. W spalonym budynku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Paliła się drewniana altanka pokryta papą. Strażacy ugasili pożar, w zgliszczach znaleźli zwłoki 35-letniego mężczyzny. Na miejsce przyjechała policja i prokurator.
Prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia.
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło także w miejscowości Romanów (pow. bialski). Nad ranem wybuchł tam pożar w budynku mieszkalnym. Strażacy otrzymali zgłoszenie po pożarze po godz. 4 nad ranem.
Straż Pożarna walczyła z pożarem przez prawie 5 godzin. Ogień gasiło 23 strażaków. W spalonym budynku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
