
Krzysztof Żuk prezydentem Lublina jest od 2010 roku. W obecnych wyborach stara się o czwartą, ostatnią już kadencję. Jak stwierdził w czwartek na schodach ratusza w trakcie podsumowania kampanii wyborczej – chce dobrze wprowadzić Lublin w kolejną dekadę XXI wieku.

— Od trzynastu lat wspólnie zmieniamy nasz Lublin. To jest naszym wspólnym dziełem, podkreślam to, prezydenta, zastępców i radnych, ale przede wszystkim, mieszkańców — mówił prezydent Krzysztof Żuk. — Z dumą patrzymy na te zmiany, które zrealizowaliśmy wspólnie, ale chciałbym przy tej okazji podkreślić, że prezydent miasta i jego zastępcy mogą być skuteczni, tylko wtedy, kiedy wraz z prezydentem jest drużyna, jest zespół radnych rady miasta.
Jak zaznaczył, kandydaci z jego komitetu mają doświadczenie w radzie miasta lub radach dzielnic. Zapewnił również, że wszyscy w jego komitecie mają bogate doświadczenie w działaniach społecznych i są zaangażowanymi lokalnymi patriotami.
— Za nami okres niełatwy, ponad 6 miliardowych wydatków inwestycyjnych, pozyskiwania ponad 3,5 miliarda funduszy europejskich, które były głównym źródłem finansowania tych wydatków ale te wydatki zmieniły nasze miasto w wymiarze infrastrukturalnym. Zmieniły również tworząc ten potencjał do dynamicznego rozwoju gospodarki Lublin, ale również i akademickiego Lublina — mówił Żuk podsumowując ostatnie kadencje jego rządów w mieście.
Prezydent Lublina zaznaczył, że plan kontynuowania inwestycji infrastrukturalnych już nie wystarczy. W ostatniej kadencji chce skupić się na „urządzeniu otoczenia domu”, który prezydent razem z radnymi „urządzał przez ostatnie lata”. Ta kadencja ma polegać na większej współpracy z dzielnicami, w których pojawić mają się inwestycje. Jak mówił Żuk, większość z nich to będą działania inwestycyjne, czyli remonty i budowy, jednak dodatkowy nacisk ma pojawić się na finansowanie projektów kulturalnych, czy sportowych.
Prezydent przywołał swój program na nadchodzącą kadencję, o którym już pisaliśmy i zachęcił do głosowania na kandydatów ze swojego komitetu, co miałoby pomóc w jego realizacji.
