Ks. prof. Walerian S. będzie musiał zwrócić przyznane 11 lat temu państwowe odznaczenie. Taką decyzje podjął prezydent RP Andrzej Duda. O odebranie byłemu wykładowcy KUL Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski wystąpił Piotr Halliop – ofiara pedofilskich skłonności kapłana
- Bardzo się cieszę, choć po części spodziewałem się takiej decyzji, bo sąd ewidentnie wykazał winę księdza – mówi Piotr Halliop z Lublina, którego duchowny skrzywdził w dzieciństwie.
Sąd nakazał bowiem emerytowanemu wykładowcy KUL, który był przyjacielem rodziny Halliopów, przeproszenie swojej ofiary za „naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności oraz nietykalności cielesnej, które nastąpiły w latach 1986-1994” i których Walerian S. dopuścił się pełniąc posługę kapłańską. Wyrok sądu zapadł w procesie cywilnym, ponieważ pod względem odpowiedzialności karnej sprawa już się przedawniła. Kapłan za te czyny pisemnie przeprosił.
Teraz będzie musiał oddać również order, który w 2008 r. przyznał mu prezydent Lech Kaczyński. Za „wybitne zasługi w pracy naukowej i dydaktycznej, za działalność organizacyjną i społeczną” ks. Walerian S. został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. 10 września br. prezydent Andrzej Duda postanowił jednak odebrać to odznaczenie kapłanowi. Stało się to na wniosek pokrzywdzonego Piotra Halliopa.
– Prezydent RP może podjąć decyzję o pozbawieniu orderów i odznaczeń w razie stwierdzenia, że odznaczony dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu lub odznaczenia – wyjaśnia Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta RP.
Teraz kancelaria wezwie duchownego do zwrotu orderu wraz z legitymacją.
– Nic mi na ten temat nie wiadomo. Wiem tylko, że jesteście skłonni opluwać wszystko to, co kapłanem jest, Kościołem jest, wiarą katolicką jest. Ja nie będę uczestniczył w tym procesie. Dziękuję – ucina rozmowę z Dziennikiem ks. prof. Walerian S.
W sprawie kapłana toczył się też proces kanoniczny. – W przypadku takich przestępstw jest to Stolica Apostolska, a kuria musi wykonać zalecania przysłane z Kongregacji Nauki Wiary – mówi ks. Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej.
– Ksiądz ma zakaz jakiejkolwiek publicznej aktywności, przykładowo nie może pojawiać się w parafiach. Sprawuje mszę św. w zamkniętym domu. Nie może jej przewodniczyć ani nie może głosić homilii. Jego aktywność polega na modlitwie w intencji ofiar nadużyć i na pokucie. Stolica Apostolska po zbadaniu sprawy nie podjęła decyzji o przeniesieniu duchownego do stanu świeckiego. Myślę, że nie bez znaczenia jest podeszły wiek i stan zdrowia księdza.
Ks. Walerian S. ma 86 lat.
Agnieszka Antoń-Jucha, Łukasz Minkiewicz