Lubelscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w czasie próby wyłudzenia kredytu bankowego. Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że mężczyźni byli wcześniej w kilku lubelskich oddziałach banków. W sumie usiłowali wyłudzić ponad 100 tys. zł.
– Jego zdziwienie było tym większe, gdy mężczyzna nie potrafił podać nazwy firmy, w której był zatrudniony – podkreśla mł. asp. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji. – Z przedstawionego przez niego zaświadczenia wynikało, że pracuje jako przedstawiciel handlowy zaledwie od miesiąca, a jego wynagrodzenie wynosiło ok. 5 tys. zł. Okazało się również, że jako przedstawiciel nie posiada prawa jazdy.
Pracownik banku powiadomił policję. Sprawa zajęli się kryminalni z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z komendy miejskiej i, wspólnie z policjantami IV komisariatu, zatrzymali obu mężczyzn w piątek – gdy przyszli do banku po odbiór gotówki.
Policjanci ustalili, że 56-latek Janusz S. jest bezrobotny. – Fałszywe zaświadczenie, jakim się posługiwał, było od jego kolegi – 44-letniego Piotra K. – wyjaśnia Fijołek. – Sprawcy próbowali wyłudzić prawie 40 tysięcy złotych.
Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że to nie była ich jedyna próba wyłudzenia kredytu. Mężczyźni przyznali, że byli wcześniej w kilku lubelskich oddziałach banków. W sumie usiłowali wyłudzić 106 000 zł.
Teraz śledczy ustalają, w których bankach udało im się wyłudzić kredyt i od jakiego czasu działali. 56-latek przyznał, że do tego procederu namówił go 59-letni Artur D.
Piotr K. został tymczasowo aresztowany, pozostali sprawcy otrzymali dozór policyjny. Artur D. oraz Piotr K. byli już wcześniej karani za wyłudzenia kredytów.