Nie żyje mężczyzna, który ucierpiał w sobotnim starciu z pseudokibicami Motoru Lublin. W związku z tą sprawą zatrzymano czterech sympatyków lubelskiej drużyny. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– 33-letni Rafał K. zmarł w środę rano. Miał bardzo rozległe obrażenia głowy – mówi Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Rejonowej Radom – Zachód. – Zarządziliśmy sekcję zwłok, która wyjaśni przyczynę śmierci i mechanizm powstania obrażeń.
Zmarły kibicował Stali Stalowa Wola. W sobotę nad ranem kibice tej drużyny jechali na mecz do Kołobrzegu. W Modrzejowicach niedaleko Skaryszewa zatrzymali ich pseudokibice Motoru Lublin.
– Wyszli na drogę. Wcześniej ukrywali się w lesie. Było ich około stu – dodaje prokurator Kaczmarek. – Kibice ze Stalowej Woli wyszli z autokaru. Doszło do bijatyki.
Walka trwała około dziesięciu minut. Z ustaleń śledczych wynika, że część pseudokibiców miała ze sobą kastety. Prowadzący sprawę nie ujawniają, czy uczestnicy zajścia wykorzystywali inne, niebezpiecznie narzędzia. Przejazd kibiców ze Stalowej Woli zabezpieczał tylko jeden policyjny radiowóz. Mundurowi nie mieli szans zapanować nad sytuacją. Kiedy na miejsce dotarły posiłki, większość uczestników bijatyki zdążyła już uciec.
– Na jezdni został natomiast poturbowany 33-latek – wyjaśnia prokurator Kaczmarek.
Policjanci zatrzymali 38 uczestników zajścia. Czterech z nich zostało następnie aresztowanych. To pseudokibice Motoru Lublin.
– Znaleziono przy nich m.in. klubowe koszulki i ochraniacze na zęby – dodaje prokurator Kaczmarek.
Początkowo pseudokibice z Lublina usłyszeli zarzuty udziału w bójce, której następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi za to do 8 lat więzienia. Śledczy nie zdradzają, czy mężczyźni przyznali się do winy i czy składali jakiekolwiek wyjaśnienia. Teraz jest pewne, że zarzuty wobec nich zostaną zaostrzone. Mają odpowiadać za udział w bójce, ze skutkiem śmiertelnym. Można za to trafić do więzienia nawet na 10 lat.
– Nowe zarzuty zostaną postawione dopiero po tym, jak otrzymamy raport z sekcji zwłok. Potrwa to około dwóch tygodni – dodaje prokurator Kaczmarek.
Dlaczego pseudokibice przygotowali sobotnią zasadzkę?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że była to reakcja na „prowokację” kibiców Stali. Kilka dni temu Motor grał z Polonią Przemyśl. Jej kibiców wspierali na trybunach szalikowcy m.in. ze Stalowej Woli, a także Wisły Kraków i Łady Biłgoraj. Rozłożyli sektorówkę, na której postać z kreskówki symbolizująca Motor Lublin była otoczona przez trzy duchy w barwach Polonii, Wisły i Stali. Na fladze widniało hasło „Nie udawaj łowcy jeśli jesteś ofiarą”.
O śmierci 33-latka napisało dziś na Facebooku Stowarzyszenie Kibiców Stali Stalowa Wola: