Już w marcu zacznie się przerwa w ruchu pociągów po modernizowanej linii prowadzącej z Lublina do Stalowej Woli.
Pociągi dalekobieżne do Rzeszowa będą zastąpione autobusami, które mają stawać w Lublinie, Kraśniku, Zaklikowie, Stalowej Woli, Tarnobrzegu, Nowej Dębie, Kolbuszowej i Rzeszowie. Natomiast pociągi regionalne będą jeździć z Lublina do przystanku Lublin Zemborzyce, gdzie pasażerów czeka przesiadka w zastępcze autobusy kursujące do Szastarki.
Skąd te wszystkie utrudnienia? W marcu zacznie się kolejny etap prac przy modernizacji linii. Tym razem robotnicy zajmą się odcinkiem między przystankiem Lublin Zemborzyce a Kraśnikiem.
– W marcu przystąpimy do modernizacji torów i peronów na przystankach: Krężnica Jara, Majdan, Niedrzwica Kościelna, Leśniczówka, Wilkołaz Wieś, Pułankowice. W ramach elektryfikacji montowane będą słupy i sieć trakcyjna – ogłasza spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. – Prace między Kraśnikiem a Lublinem Zemborzycami potrwają do 31 sierpnia. We wrześniu roboty przeniosą się na odcinek Kraśnik–Zaklików.
Teraz prace prowadzone są głównie między stacją Lublin a przystankiem w dzielnicy Zemborzyce. Ten odcinek – według zapewnień zarządcy torów – ma być gotowy w kwietniu.
Cała linia z Lublina do Stalowej Woli ma być gotowa w przyszłym roku, kiedy to powinna się zakończyć jej odnowa i pełna elektryfikacja. Szlak ten ma się stać częścią „magistrali wschodniej” łączącej Rzeszów i Kielce z Lublinem, Olsztynem i Białymstokiem.