15-procentowa podwyżka podatku od nieruchomości, zapowiedziana przez Ratusz, zaniepokoiła lubelskich przedsiębiorców. Jeden z nich pyta o to, dlaczego miasto nie różnicuje stawek ze względu na położenie lokalu. Ratusz może to robić, ale nie zamierza.
W tym roku stawka podatku od nieruchomości naliczana przdsiębiorcom wynosi 24,45 zł rocznie za 1 mkw. powierzchni. W przyszłym roku ma być o 15 proc. większa. Prezydent ogłosił, że chce ją podnieść do 28,21 zł za mkw. Będzie to podstawa naliczania podatku od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej lub zajętych na ten cel części budynków mieszkalnych. Wzrosnąć ma też podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej: zamiast 1 zł będzie się płacić 1,14 zł rocznie.
– To wręcz warszawskie stawki – mówi Tadeusz Szczepaniak, jeden z lubelskich przedsiębiorców, który dziwi się, że Ratusz nie zdecydował się na większe zróżnicowanie stawek podatku od nieruchomości.
– Ustawa pozwala gminom różnicować stawki ze względu na lokalizację, stan techniczny i wiek budynku, ale Lublin tego nie robi. Niezależnie od tego, czy lokal jest na podwórku, w piwnicy, czy na piątym piętrze, czy też jest na parterze deptaka i sprzedaje się w nim wódkę, stawka podatku jest taka sama – zauważa Szczepaniak. – Moim zdaniem zróżnicowanie stawek dałoby miastu większe wpływy do budżetu.
Władze Lublina nie zamierzają jednak wprowadzać zmian, jedynie podniosą stawki.
– Lublin, podobnie jak większość samorządów, nie różnicuje stawek podatkowych, natomiast istotną zachętą dla przedsiębiorców są oferowane przez nas zwolnienia od podatku, w szczególności w okresie rozwoju czy tworzenia miejsc pracy – stwierdza Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. Twierdzi, że przyjęty system, w którym kwota podatku zależy od metrażu lokalu, jest "przejrzysty i prosty". – Pozwala dodatkowo na równe traktowanie przedsiębiorców prowadzących ten sam rodzaj działalności.
Ratusz tłumaczy, że do podniesienia podatku zmusza go sytuacja finansowa. – Miasto jest zmuszone skorygować stawki niektórych opłat i podatków lokalnych w konsekwencji wprowadzonych przez rząd zmian w systemie podatkowym, które drastycznie zmniejszyły dochody własne samorządów – przekonuje Stryczewska. – Z tego powodu tylko w tym roku do budżetu Lublina wpłynie ok. 200 mln zł mniej, a w przyszłym kolejnych 300 mln zł. Co istotne, wpływy z tytułu podatku od osób fizycznych to jedno z głównych źródeł dochód bieżących miasta, z którego finansowane są wydatki bieżące: prowadzenie szkół, żłobków i przedszkoli, sprzątanie miasta, komunikacja miejska czy utrzymanie infrastruktury miasta. To obszar, w którym trudno o oszczędności bez obniżenia jakości usług świadczonych na rzecz mieszkańców.
Mieszkańcy też to odczują
Roczna stawka podatku od nieruchomości naliczana za budynki mieszkalne ma wzrosnąć w przyszłym roku z 83 gr do 1 zł. Stosowana w tym przypadku stawka "od gruntów pozostałych" ma być podniesiona z 52 gr na 61 gr za mkw. rocznie.
– Mieszkaniec Lublina posiadający np. mieszkanie o powierzchni 60 mkw. wraz z przynależnym gruntem 45 mkw. zapłaci w przyszłym roku o 14,25 zł więcej podatku niż w 2022 r. – informuje Ratusz. – W przypadku domu jednorodzinnego o powierzchni 150 mkw. z garażem 25 mkw. i działką o powierzchni 800 mkw. będzie to o 131,75 zł więcej niż w 2022 r.