Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, zwrócił się do inspekcji pracy o przeprowadzenie kontroli w lubelskim oddziale ZUS.
To efekt naszej publikacji, w której napisaliśmy o skargach związkowców "Solidarności” na traktowanie ich przez dyrektora Andrzeja Panasiuka.
- Janusz Kochanowski po zapoznaniu się z artykułem polecił swoim współpracownikom wystąpić do Okręgowego Inspektoratu Pracy z prośbą o zbadanie sprawy na miejscu - poinformował nas Stanisław Wileński z biura prasowego RPO. - Po uzyskaniu wyjaśnień będzie mógł zająć stanowisko i rozważyć podjęcie dalszych działań.
- Janusz Kochanowski po zapoznaniu się z artykułem polecił swoim współpracownikom wystąpić do Okręgowego Inspektoratu Pracy z prośbą o zbadanie sprawy na miejscu - poinformował nas Stanisław Wileński z biura prasowego RPO. - Po uzyskaniu wyjaśnień będzie mógł zająć stanowisko i rozważyć podjęcie dalszych działań.
W połowie grudnia opisaliśmy historię Katarzyny Chomirskiej,
byłej szefowej działu obsługi prawnej lubelskiego ZUS. Przed trzema laty dyrektor Andrzej Panasiuk zwolnił ją z pracy. Kobieta wygrała proces. Sąd Pracy przywrócił ją na poprzednie stanowisko. Do pracy zgłosiła się na początku grudnia. Dyrektor Panasiuk wysłał do zakładowej komórki "Solidarności” pismo z zapowiedzią, że Chomirską znowu chce zwolnić. Związkowcom, którzy towarzyszyli jej w dziale kadr, kazał wyjaśniać, dlaczego na kilkanaście minut opuścili miejsce pracy. Związkowcy powiadomili o tym swą centralę. Skarżyli się na złe traktowanie. Dyrektora bronili szefowie związków branżowych.
(dj)
(dj)
