Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Właściciele prywatnych przychodni, poradni i gabinetów lekarskich działających w lokalach po zlikwidowanym miejskim Zespole Opieki Zdrowotnej będą mogli wykupić zajmowane lokale.
Ratusz przymierza się właśnie do sprzedaży tych pomieszczeń, o co lekarze dopominali się już od dłuższego czasu.
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta prawo do przejęcia pomieszczeń mają tylko te podmioty, które świadczą usługi medyczne i wynajmują lub dzierżawią lokal przez co najmniej pięć lat.
- Wysłaliśmy już pisma do zakładów z informacją, że jeśli spełniają te warunki mogą złożyć do nas odpowiednie wnioski - mówi Andrzej Wojewódzki, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem w lubelskim Urzędzie Miasta.
Wszystkie lokale będą musiały być wycenione przez rzeczoznawcę. Magistrat ocenia, że od złożenia wniosku do sprzedaży lokalu mogą minąć cztery miesiące.
Tyle potrwają procedury. Przed każdą transakcją prezydent będzie musiał zasięgnąć opinii działającej w Radzie Miasta komisji zdrowia.
Lekarze nie będą mogli swobodnie odsprzedawać tak przejętymi lokalami. Miejska uchwała zakłada, że mogą być wykorzystywane jedynie na potrzeby leczenia pacjentów. Gwarancją mają być m.in. odpowiednie zapisy hipoteczne.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile podmiotów ma prawo do przejęcia lokalu. Wiadomo za to, że miasto ma ok. 20 lokali po dawnych ZOZ-owskich przychodniach. W budynkach przeważnie działa po kilka niepublicznych zakładów.
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta prawo do przejęcia pomieszczeń mają tylko te podmioty, które świadczą usługi medyczne i wynajmują lub dzierżawią lokal przez co najmniej pięć lat.
- Wysłaliśmy już pisma do zakładów z informacją, że jeśli spełniają te warunki mogą złożyć do nas odpowiednie wnioski - mówi Andrzej Wojewódzki, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem w lubelskim Urzędzie Miasta.
Wszystkie lokale będą musiały być wycenione przez rzeczoznawcę. Magistrat ocenia, że od złożenia wniosku do sprzedaży lokalu mogą minąć cztery miesiące.
Tyle potrwają procedury. Przed każdą transakcją prezydent będzie musiał zasięgnąć opinii działającej w Radzie Miasta komisji zdrowia.
Lekarze nie będą mogli swobodnie odsprzedawać tak przejętymi lokalami. Miejska uchwała zakłada, że mogą być wykorzystywane jedynie na potrzeby leczenia pacjentów. Gwarancją mają być m.in. odpowiednie zapisy hipoteczne.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile podmiotów ma prawo do przejęcia lokalu. Wiadomo za to, że miasto ma ok. 20 lokali po dawnych ZOZ-owskich przychodniach. W budynkach przeważnie działa po kilka niepublicznych zakładów.
