Wyzywali policjantów, pili na ulicy i tamowali ruch. Tak po sobotnim meczu z KSZO Ostrowiec zachowywali się lubelscy kibice.
– W trakcie meczu nie dochodziło do chuligańskich incydentów, dlatego policjanci nie musieli wkraczać na teren obiektu – tłumaczy mł. asp. Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Jedynie przy wejściu na stadion mundurowi zatrzymali kobietę, która bez wymaganego zezwolenia przeprowadzała publiczną zbiórkę pieniędzy. Odpowie za to przed sądem.
Sporo działo się jednak po meczu. – 13 pseudokibiców zostało ukaranych mandatami za tamowanie ruchu drogowego w pobliżu stadionu – tłumaczy Arciszewski. – Mandaty otrzymało także 7 innych chuliganów, którzy pili alkohol w miejscu publicznym. Za to samo wykroczenie, tyle że przed obliczem sądu, odpowie 5 innych mężczyzn.
Policjanci zatrzymali także mężczyznę, który był poszukiwany do odbycia kary. Razem z nim do policyjnego aresztu trafiło w sobotę dwóch pseudokibiców, którzy słowami wulgarnymi znieważyli policjantów na służbie.
45 pseudokibiców, którzy za wcześniejsze wybryki otrzymali zakazy stadionowe, podczas sobotniego meczu mieli obowiązek stawić się do lubelskich komisariatów. Tylko 31 z nich wykonało polecenie sądu. Pozostałych 14 poniesie dodatkowe konsekwencje.