– W toku postępowania informacje dotyczące radnej potwierdziły się – przyznaje Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Mariusz K. tłumaczył śledczym, że była przewodnicząca rady dzielnicy Kośminek miała m.in. w oficjalnych, służbowych sytuacjach siadać mu na kolanach. Mężczyzna tłumaczył, że był nękany przez kobietę, bo rzekomo odrzucił jej zaloty. Śledczy ustalili, że nie pozostał jej dłużny.
– Mariusz K. uporczywie nękał pokrzywdzoną, dzwonił do niej do pracy i pomawiał za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zastraszał ją i oczerniał wśród mieszkańców dzielnicy – wylicza Agnieszka Kępka. – Czyn wzbudził u pokrzywdzonej uzasadnione poczucie zagrożenia.