Kilkudziesięciu policjantów w całym kraju zajmuje się sprawą fałszowania kart do dekoderów telewizji satelitarnej. Na trop afery wpadli w Świdniku, gdzie zatrzymali elektronika amatora. Podejrzewanych jest w sumie kilkaset osób. Straty sięgają setek tysięcy złotych.
W ciągu kilku miesięcy policja dotarła do ponad 120 odbiorców nielegalnych kart i sprzętu w całym kraju. Ale mówi się, że może ich być kilkakrotnie więcej. Nielegalny dekoder posiadał między innymi ksiądz.
– Nad sprawą pracowało kilkunastu funkcjonariuszy – mówi kom. Ryszard Nalewajko, oficer prasowy KPP w Świdniku. – Współpracujemy w tej sprawie z komisariatami z 15 województw. W przyszłym tygodniu skierujemy sprawę do prokuratury. Zastanawiamy się już, jak pomieścić tylu oskarżonych w jednej sali sądowej – mówią policjanci. – Na Lubelszczyźnie takiej nie ma.
Jak działała „fabryczka”? Mieszkaniec Świdnika ściągał z Internetu kody do kart, dzięki którym można było oglądać bezpłatnie programy satelitarne na dekoderach Wizji TV (przejętej później przez Cyfrę+). Z jego usług korzystali m.in. ci, którym skończyła się ważność karty. Za kilkadziesiąt złotych mieszkaniec Świdnika przedłużał jej ważność. W podobnej cenie można było od niego kupić specjalne antyblokery, które uniemożliwiały zablokowanie karty w przypadku niepłacenia abonamentu. Klienci mieli też darmowy dostęp do wszystkich programów oferowanych w pakiecie Cyfry+.
– Fałszerz wykorzystał fakt, że Cyfra+ posługiwała się w ubiegłym roku systemem Seca1, który został rozpracowany przez hakerów – mówi jeden z pracowników operacyjnych Fundacji Ochrony Twórczości Audiowizualnej. – Teraz Cyfra+ pracuje w systemie Seca2, którego jeszcze nikt nie złamał.
Policja ustaliła, że klientami mieszkańca Świdnika były osoby z całego kraju, również z naszego regionu. Podczas przeszukania ich mieszkań funkcjonariusze przy okazji znaleźli nielegalne oprogramowanie. W najgorszym przypadku wszystkim grozi kara pozbawienia wolności do roku. Fałszerz może pójść za kratki nawet na trzy lata. Pokrzywdzona firma może go również obciążyć stratami, jakie poniosła w wyniku jego działalności. A te oceniane są nawet na setki tysięcy złotych. •