Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kilkuset byłych pracowników Fabryki Samochodów Ciężarowych kłębi się od kilku dni przed siedzibą spółki FS Holding na ul. Zielonej.
Wszystko za sprawą pracowniczych akcji, na które zapisują się po ogłoszeniach prasowych.
- W październiku nasze przedsiębiorstwo, które jest następcą prawnym FSC, skomercjalizowało się. W związku z tym pracownikom, którzy przepracowali 10 lat będą przysługiwać bezpłatne akcje pracownicze - informuje Jerzy Frąckiewicz, prezes FS Holding. I zastrzega: - Kto ostatecznie będzie uprawniony rozstrzygnie ostatecznie opinia prawna.
Zapisy na akcje potrwają do 31 marca. Listy uprawnionych zostaną wywieszone przed siedzibą spółki na ul. Zielonej oraz w oddziałach w Puławach i w Firleju.
Następnie Minister Skarbu dokona przydziału akcji. Nie wiadomo jeszcze, na ile akcji mogą liczyć pracownicy.
- 30 lat przepracowałem w FSC. Liczę, że coś dostanę - mówi Ryszard Żyła, który dzisiaj odstał w kolejce kilka godzin. - Ja pracowałam 10 lat w fabryce. Mam nadzieję, że to wystarczy, żeby dostać akcje - dodaje Marianna Okoniewska.
Żeby zapisać się na akcje trzeba mieć dokument potwierdzający zatrudnienie w przedsiębiorstwie - może być to świadectwo pracy lub zaświadczenie ZUS. Zapisy będą przyjmowane także w sobotę w godz. 9-15 i w poniedziałek do 16.
(mag)
- W październiku nasze przedsiębiorstwo, które jest następcą prawnym FSC, skomercjalizowało się. W związku z tym pracownikom, którzy przepracowali 10 lat będą przysługiwać bezpłatne akcje pracownicze - informuje Jerzy Frąckiewicz, prezes FS Holding. I zastrzega: - Kto ostatecznie będzie uprawniony rozstrzygnie ostatecznie opinia prawna.
Zapisy na akcje potrwają do 31 marca. Listy uprawnionych zostaną wywieszone przed siedzibą spółki na ul. Zielonej oraz w oddziałach w Puławach i w Firleju.
Następnie Minister Skarbu dokona przydziału akcji. Nie wiadomo jeszcze, na ile akcji mogą liczyć pracownicy.
- 30 lat przepracowałem w FSC. Liczę, że coś dostanę - mówi Ryszard Żyła, który dzisiaj odstał w kolejce kilka godzin. - Ja pracowałam 10 lat w fabryce. Mam nadzieję, że to wystarczy, żeby dostać akcje - dodaje Marianna Okoniewska.
Żeby zapisać się na akcje trzeba mieć dokument potwierdzający zatrudnienie w przedsiębiorstwie - może być to świadectwo pracy lub zaświadczenie ZUS. Zapisy będą przyjmowane także w sobotę w godz. 9-15 i w poniedziałek do 16.
(mag)
