Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sąd Apelacyjny w Lublinie zaostrzył dziś karę wymierzoną 62-letniemu Jerzemu B., ginekologowi ze szpitala w Hrubieszowie. Nałożył na niego bardzo dolegliwy – trzyletni – zakaz wykonywania zawodu.
Wcześniej Sąd Okręgowy w Zamościu skazał lekarza na dwa lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, siedmioletni zakaz sprawowania funkcji ordynatora i 10 tys. złotych grzywny. Wyrok zaskarżyła zarówno prokuratura, jak i adwokat lekarza. Sąd częściowo uwzględnił prokuratorską apelację.
Jerzy B. przeprowadził nielegalny zabieg przerwania ciąży wiosną 2006 roku. Był wówczas ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego hrubieszowskiego szpitala. Po wpadce kilka miesięcy przesiedział w areszcie. Stracił stanowisko ordynatora, ale dalej pracował w szpitalu.
W sprawę zamieszanych było jeszcze kilka osób, które pomogły kobiecie w ciąży skontaktować się z lekarzem. Był wśród nich biznesmen, komendant strażnicy Straży Granicznej, pielęgniarka. Dostali wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Wyrok jest prawomocny.
Jerzy B. przeprowadził nielegalny zabieg przerwania ciąży wiosną 2006 roku. Był wówczas ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego hrubieszowskiego szpitala. Po wpadce kilka miesięcy przesiedział w areszcie. Stracił stanowisko ordynatora, ale dalej pracował w szpitalu.
W sprawę zamieszanych było jeszcze kilka osób, które pomogły kobiecie w ciąży skontaktować się z lekarzem. Był wśród nich biznesmen, komendant strażnicy Straży Granicznej, pielęgniarka. Dostali wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Wyrok jest prawomocny.
