Na terenie szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie część samochodów parkuje na chodniku. Jak np. człowiek poruszający się o kulach ma tędy bezpiecznie przejść? - napisał do nas Czytelnik.
Do sytuacji dochodzi na terenie wewnętrznego parkingu SPSK 4. Jego zarządcą jest jednak zewnętrzna firma, która dzierżawi ten obszar od Uniwersytetu Medycznego.
Pracownicy szpitala wiedzą o problemie. - Niewiele możemy jednak w tej sprawie zrobić. Nie mamy narzędzi, które pozwoliłyby nam np. ukarać nieprawidłowo parkujących kierowców. Pracownicy starają się zwracać im uwagę, gdy są świadkami takich sytuacji - mówi Marta Podgórska, pełnomocnik dyrektora SPSK 4 ds. kontaktu z mediami.
Z czego wynika sytuacja? - Myślę, że część pacjentów, chce niekiedy za wszelką cenę podjechać pod sam budynek szpitala - dodaje Podgórska.