Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński)
Sanepid zamknął supermarket Stokrotka przy ul. Żelazowej Woli. Powód to unoszący się w powietrzu kurz sypiący się na głowy klientów i bałagan, związany z remontem. O sprawie pracowników sanepidu poinformował mieszkaniec Lublina.
- Nie wykluczamy, że jutro wydamy decyzje o zamknięciu kolejnych hipermarketów Stokrotka. W większości tych sklepów w Lublinie trwają teraz prace remontowe, przy jednoczesnym prowadzeniu sprzedaży – mówi Paweł Policzkiewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lublinie.
– To niedopuszczalne. Niesie to za sobą między innymi ryzyko zanieczyszczenia towaru – dodaje dyrektor.
– Decyzję o ponownym otwarciu sklepu wydamy, jeśli podczas kolejnej kontroli okaże się, że lokal funkcjonuje bez zarzutu – komentuje Paweł Policzkiewicz.
– To niedopuszczalne. Niesie to za sobą między innymi ryzyko zanieczyszczenia towaru – dodaje dyrektor.
Stokrotkę przy ul. Żelazowej Woli zamknięto do odwołania.
– Decyzję o ponownym otwarciu sklepu wydamy, jeśli podczas kolejnej kontroli okaże się, że lokal funkcjonuje bez zarzutu – komentuje Paweł Policzkiewicz.
