Ubolewanie nad słowami Pawła Nakoniecznego, członka Zarządu Województwa, wyrażają w liście do rektorów lubelskich uczelni prezydent Lublina Krzysztof Żuk i przewodniczący Rady Miasta Piotr Kowalczyk.
Chodzi o wypowiedź Nakoniecznego wygłoszoną pod koniec września na II Wschodnim Kongresie Gospodarczym w Białymstoku. Wicemarszałek podkreślał wtedy, że uczelnie z Polski wschodniej nie mają najwyższych pozycji w światowych rankingach. – Ta ściana wschodnia jest niestety obecna na poziomie uczelni afrykańskich – mówił.
Te słowa wywołały oburzenie w środowisku akademickim. Odnieśli się też do nich przedstawiciele lubelskiego Ratusza. „Dziś trudno sobie wyobrazić Lublin bez wymiaru akademickiego, lubelskie uczelnie są największymi pracodawcami stolicy regionu, co czwarty mieszkaniec Lublina jest studentem. Obecność naukowców i studentów ma wpływ praktycznie na każdy aspekt życia mieszkańców” – czytamy w liście podpisanym przez Żuka i Kowalczyka.
Jak podkreślają, potwierdzeniem wysokiej jakości oferty lubelskich uczelni jest zainteresowanie nią ze strony zagranicznych studentów. W Lublinie studiuje 4,5 tysiąca cudzoziemców z ponad 70 państwa świata, przez co nasze miasto jest drugim w Polsce najchętniej wybieranym miejscem do studiowania.
„Jest to wynikiem zaangażowania wysoko wykwalifikowanej kadry akademickiej oraz rektorów uczelni. Bezcenna dla naszego miasta jest współpraca nauki i biznesu przekładająca się na innowacyjność i konkurencyjność gospodarki” – piszą Żuk i Kowalczyk.
List został wysłany 1 października do rektorów wszystkich lubelskich uczelni. Wczoraj na swojej stronie internetowej opublikował go UMCS.