Tylko około metra powyżej poziomu Bystrzycy będzie biegła ścieżka rowerowa w pobliżu Dworku Graffa.
Chodzi o nowy odcinek biegnącej nad rzeką ścieżki rowerowej między Dworkiem Graffa a ul. Zawilcową. Część trasy biegnie powyżej wałów przeciwpowodziowych, ale część tuż obok koryta Bystrzycy. Najniżej znajduje się fragment pod mostem w ciągu ul. Mełgiewskiej nieopodal skrzyżowania z Turystyczną. Tu robotnicy układają kostkę brukową zaledwie około metra nad poziomem rzeki.
Spacerowicze i rowerzyści kręcą głowami z niedowierzaniem.
Podobnie uważa Marian Dębowczyk, zapalony rowerzysta. Jego zdaniem, ścieżkę pod mostem można było podnieść. - Przecież rowerzystom nie potrzeba aż czterech metrów wysokości między ścieżką, a mostem powyżej - mówi pan Marian. - Było już tak, że woda zalewała ścieżkę w okolicy ul. Krochmalnej, ale na szczęście jej nie uszkodziła.
Urzędnicy twierdzą, że tak ma być. - Przewidujemy, że ścieżka będzie okresowo zalewana przez Bystrzycę - przyznaje Marek Młynarczyk, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji w lubelskim Urzędzie Miasta. - Podobnie jest z innymi odcinkami trasy położonymi nad rzeką. Jeżeli ścieżka będzie zrealizowana zgodnie z projektem, to woda z niej spłynie nie wyrządzając żadnych strat. Gdyby jednak wystąpiły jakieś uszkodzenia, będziemy żądać od wykonawcy usunięcia usterek w ramach gwarancji - dodaje dyrektor.