Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Firma wykonująca przeszkody dla skateparku na Czubach przyjedzie dzisiaj do Ratusza bronić swoich racji. Spotka się z deskorolkowcami, którzy twierdzą, że za ponad 700 tys. zł powstaje w Lublinie bubel.
Przeszkody produkuje firma Beton-Bytom. – Mają odpowiednie kwalifikacje i certyfikaty, uważają, że inwestycja jest robiona zgodnie ze sztuką – mówi Mirosław Kalinowski z Urzędu Miasta.
– Przyjdziemy na spotkanie, choć raczej nas poinformowano o przyjeździe Beton-Bytom, niż zaproszono – stwierdza Boniek Falicki, szef Lubelskiego Stowarzyszenia Sportów Ekstremalnych.
Falicki wraz z kolegami są przekonani, że z przeszkód Betonu nie da się korzystać. Mają zły kształt i są źle rozmieszczone. Kontrowersyjne szczegóły inwestycji ujawniliśmy w maju. Udowodniliśmy, że lubelski obiekt zaprojektowano pod Beton-Bytom.
a w dodatku będzie droższy niż wzorcowe skateparki w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie.
– Przyjdziemy na spotkanie, choć raczej nas poinformowano o przyjeździe Beton-Bytom, niż zaproszono – stwierdza Boniek Falicki, szef Lubelskiego Stowarzyszenia Sportów Ekstremalnych.
Falicki wraz z kolegami są przekonani, że z przeszkód Betonu nie da się korzystać. Mają zły kształt i są źle rozmieszczone. Kontrowersyjne szczegóły inwestycji ujawniliśmy w maju. Udowodniliśmy, że lubelski obiekt zaprojektowano pod Beton-Bytom.
a w dodatku będzie droższy niż wzorcowe skateparki w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie.
