Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Nadesłane)
Wracamy do sprawy drogi dojazdowej w okolicy ul. Gęsiej. Deweloperowi przeszkadzały drzewa, więc je wyciął i szybko zabrał z działki. Dopiero po naszej interwencji sprawę podjął Urząd Marszałkowski. Trwa śledztwo i szacowanie skali zniszczeń.
Przypomnijmy, spółka Elkabel Development Szczygielski prowadzi inwestycję przy ul. Kwarcowej w Lublinie, gdzie powstają bloki mieszkalne. Problemem był jednak dojazd do budowy. Po udostępnieniu inwestorowi działek na stworzenie drogi dojazdowej do budowy przy Kwarcowej, w pobliżu ul. Gęsiej, szybko usunięto drzewa i krzewy kolidujące z dojazdem na budowę.
Czy jednak wcześniej zostało wydane pozwolenie na wycinkę roślin na trasie drogi dojazdowej do budowy budynku przy Kwarcowej? – Do Urzędu Miasta nie wpłynął wniosek inwestora o wycinkę drzew. Nadzór nad prawidłową realizacją inwestycji leży w kompetencjach PINB – informowała nas Anna Czerwonka z lubelskiego Ratusza.
Ustaliliśmy, że inwestor nie wykonał wtedy niezbędnej opinii dendrologicznej (określenie liczby i rodzaju roślinności, które znajdują się na danym terenie – przyp. aut.) oraz dodatkowych nasadzeń. Ponadto, żadna z instytucji nie nadzorowała działań inwestora.
O sprawę zapytaliśmy Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Ten stwierdził, że nie podejmował kontroli na tym terenie, stąd nie jest w stanie skomentować sprawy.
Podobną odpowiedź uzyskaliśmy od ZDiTM, któremu deweloper złożył jedynie szczątkowe wyjaśnienia. To przekonało zarząd, który również nie przeprowadził kontroli na tym terenie. – W kwestii zieleni, inwestor w piśmie oświadczył, że na terenie budowy nie naruszył drzewostanu, a drzewa na trasie drogi zostały ominięte – odpowiedziała nam Monika Fisz z ZDiTM.
Wyjaśnienia inwestora nie były jednak zgodne z prawdą. Dopiero po naszej interwencji i publikacji pierwszego tekstu 21 października, Urząd Miasta przekazał sprawę do Urzędu Marszałkowskiego. Przedstawiciele obu tych instytucji 22 października udali się na oględziny w terenie. Ustalone przez nas fakty w sprawie dewastacji zieleni się potwierdziły.
W Urzędzie Marszałkowskim obecnie prowadzone jest śledztwo w sprawie zniszczenia roślinności. Zbierane są materiały dowodowe, które pozwolą na oszacowanie strat i wyciągnięcie konsekwencji wobec dewelopera.
– Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie zbiera materiał dowodowy dotyczący wycinki zieleni przy ul. Kwarcowej/Granatowej. Została przeprowadzona wizja lokalna w obecności strony (z ramienia gminy Lublin uczestniczył Wydział Zieleni i Gospodarki Komunalnej – przyp. aut.). W celu doprecyzowania skali zniszczeń złożono wniosek o wydanie opinii dendrologicznej. Wystosowane zostały również pisma do Urzędu Miasta oraz Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie. Na efekty tych działań musimy jeszcze poczekać – przekazuje nam Anna Nycz z Zespołu Prasowego UMWL.
Temat będziemy kontynuować.
