Prezydent jest gotów przychylić się do propozycji części radnych PO i obniżyć stawki. Ale mieszkańcom domków jednorodzinnych. PiS domaga się cen jeszcze niższych. Dla wszystkich.
Tę parlament ostatecznie zmienił. A Ratusz wrócił do lubelskiej uchwały. 28 lutego radni mają unieważnić starą i przyjąć nową.
W poniedziałek nowe propozycje stawek przedstawił prezydent Krzysztof Żuk. Zostały zróżnicowane. W porównaniu z grudniową uchwałą mniej zapłacą osoby mieszkające w blokach – samotnie lub we dwoje. Wyższe opłaty miały za to czekać większe rodziny z bloków oraz mieszkańców domów jednorodzinnych.
Ich wysokością oburzyli się zwłaszcza ci ostatni. – Mieszkam w domu jednorodzinnym z żoną – mówi nam Czytelnik z ul. Jaśminowej. – Mamy jeden pojemnik, który jest opróżniany dwa razy w miesiącu. Płacimy 34 zł miesięcznie. Teraz mamy płacić 55 zł. Za co? Przecież to samo MPO będzie od nas odbierało tyle samo śmieci.
Na mieszkańców domków uwagę zwróciło też siedmiu (z czternastu) radnych z klubu PO. Wczoraj przestawili swoją propozycję stawek – niższych dla mieszkańców domów jednorodzinnych, którzy żyją w nich samotnie lub we dwoje.
– Znaczna podwyżka cen za wywóz śmieci w tej grupie mieszkańców jest szczególnie dotkliwa z uwagi na to, że są to osoby starsze, często samotne, utrzymujące się z renty lub emerytury. Najczęściej prowadzą skromne gospodarstwo domowe i nie wytwarzają dużej ilości śmieci – podkreśla radny Jarosław Pakuła (PO).
Wstępnie Żuk przychylił się też do cen zaproponowanych przez radnych PO. I wszystko wskazuje na to, że taki wariant zaproponuje za tydzień do głosowania. – Prezydent podziela stanowisko, że trzeba zróżnicować stawki dla zabudowy jednorodzinnej – mówi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka Ratusza.
– Radni w sposób nieuprawniony uprzywilejowali jedną grupę mieszkańców. I to akurat najbardziej zamożną. Skoro prezydent to poparł, zrobił to samo. To niesprawiedliwe społecznie – mówi radny PO Stanisław Podgórski o pomyśle swoich klubowych kolegów. – Jeżeli obniżamy stawki, to wszystkim grupom proporcjonalnie. Ale na podstawie rzetelnych analiz.
Swoje propozycje stawek przedstawili też wczoraj radni z klubu PiS. – Nasze są ekonomicznie uzasadnione – mają związek z obecnymi opłatami ponoszonymi przez mieszkańców – przekonuje przewodniczący klubu PiS Sylwester Tułajew.
– Wynikająca z ustawy zmiana zasad naliczania nie może być pretekstem do tak drastycznych podwyżek. Nie zmieni się bowiem w żaden sposób techniczna strona obsługi, ani wynikające z tego koszty odbioru śmieci, segregacji, transportu oraz unieszkodliwienia odpadów. Jedynie uzasadnienie, jakie można wskazać, to prawdopodobny duży wzrost zatrudnienia w Urzędzie Miasta – dodaje Tułajew, komentując propozycję prezydenta.
Nowy system odbioru odpadów w całym kraju wejdzie w życie w lipcu.
mieszkania w bloku
• 1-osobowe – 13 zł (segregowane), 18 zł (niesegregowane) • 2-osobowe – 26 zł (s), 36 zł (ns) • 3-osobowe lub więcej – 40 zł (s), 55 zł (ns)
domy jednorodzinne
• 1-osobowe – 40 zł (s), 55 zł (ns) • 2-osobowe lub więcej – 55 zł (s), 76 zł (ns)
Propozycja części PO
(do której teraz przychyla się prezydent)
mieszkania w bloku
• 1-osobowe – 13 zł (segregowane), 18 zł (niesegregowane) • 2-osobowe – 26 zł (s), 36 zł (ns)• 3-osobowe lub więcej – 40 zł (s), 55 zł (ns)
domy jednorodzinne
• 1-osobowe – 30 zł (s) • 2-osobowe – 40 zł (ns) • 3-osobowe lub więcej – 55 zł (s)
(stawki za niesegregowane dopiero do ustalenia)
Propozycja PiS
mieszkania w bloku
• 1-osobowe – 7 zł (segregowane), 9 zł (niesegregowane) • 2-osobowe – 14 zł (s), 18 zł (ns) • 3-osobowe lub więcej – 22 zł (s), 29 zł (ns)
domy jednorodzinne
• 1-osobowe – 22 zł (s), 29 zł (ns) • 2-osobowe lub więcej – 32 zł (s), 42 zł (ns)