

We wtorek wzrósł poziom zanieczyszczeń powietrza w Lublinie. Ostatni taki skok zanotowano tydzień temu

O godz. 17 poziom stężenia pyłów zawieszonych wyniósł 117,5 µg/m3. Wysoki poziom utrzymuje się od poniedziałku wieczorem. Prawdopodobnie może się jeszcze zwiększyć.
Wpływa na to m.in. brak wiatru. Co jeszcze? - Ludzie przed pójściem spać wrzucają do pieca trochę więcej niż zwykle - tłumaczył nam Arkadiusz Iwaniuk, zastępca lubelskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.
Ostatni duży wzrost zanotowano w ubiegły wtorek (17 stycznia). O godz. 3 w nocy poziom stężenia pyłów PM 2,5 wyniósł aż 174,6.
Tydzień wcześniej zaalarmował nas Czytelnik. Na screenie z aplikacji, który przysłał widać wysoki poziom stężenia pyłów zawieszonych PM 2,5. O godz. 23 wartość wyniosła 303. Obok pojawił się alarm "Zagrożenie dla życia".
Dopuszczalna norma średniodobowa stężenia tego pyłu wynosi 50 µg/m3. Żeby ogłosić stan alarmowy norma średniodobowa musi przekraczać 300 µg/m3. - Oceniamy średnią dobową. Chwilowe wartości godzinowe nie są podstawą do alarmu - tłumaczy Arkadiusz Iwaniuk, zastępca lubelskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.