W niedzielę w klubie Plener zjemy śniadanie pod chmurką. Nad malowniczą Bystrzycą spotkacie restauratorów, producentów lokalnej żywności i wystawców z Europejskiego Festiwalu Smaku. - To dobre miejsce, żeby zwolnić i wolniej jeść - mówi Jan Budzyński, szef Slow Food Lubelskie
Targi śniadaniowe są na topie. Dziś odbywają się cyklicznie w różnych częściach Polski. Z jednej strony jest to tradycyjny targ, na którym lokalni producenci mogą sprzedawać wędliny, chleby, warzywa czy owoce. Z drugiej strony zaprzyjaźnione z targiem restauracje podejmują gości potrawami przygotowanymi w oparciu o regionalną, zdrową i ekologiczną żywność.
Sielanka
Nazwę dla lubelskiego targu wymyśliła Kasia Marciniewicz, autorka blogu ChilliBite.pl, która kiedyś prowadziła gospodarstwo agroturystyczne pod Kazimierzem Dolnym. - Po prostu Jem Lublin na trawie - mówi Marciniewicz.
- Czekamy na was w klubie Plener. Włączmy się w rewitalizację Bystrzycy. Targ w Plenerze to wspólne śniadania na łonie natury. Wyjątkowe produkty, pokazy kulinarne i sielankowa atmosfera nad rzeką - mówi Piotr Tyczyński, menedżer klubu.
Targ nastawiony jest na całe rodziny. Dzieci mają dla siebie największą piaskownicę w mieście. Zamiast siedzieć w domu przed telewizorem, ludzie będą siedzieć na targu, nad Bystrzycą. - To dobre miejsce na zwalnianie czasu i wolne jedzenie. Na zdrową żywność. Na uważną obecność - dodaje Jan Budzyński, szef Slow Food Lubelskie.
Pan Koperek i cała reszta
W niedzielę, 12 lipca, o godzinie 9 rano w klubie Plener, położonym w okolicach al. Piłsudskiego, między Bystrzycą a stadionem Startu spotkacie Elę Cwalinową z restauracji Hades Szeroka. Jej pokazy mają wspólny tytuł: „Pan Koperek i cała reszta”.
- Opowiem o tym, kto się z kim lubi na grządce i na talerzu, kto się z kim kłóci, a kto kogo nie znosi - śmieje się Elżbieta, która słynie z zielonych przekąsek opartych na połączeniach sery - warzywa - owoce.
Z kolei restauracja Zielony Wiatrak ze SPA Orkana będzie namawiać na liczenie kalorii. Na premierę targu ich kucharze i dietetycy przygotują zdrowe, zielone przekąski. Będzie także możliwość konsultacji z dietetyczką.
Intrygująco zapowiada się ormiańska kuchnia, reprezentowana przez kultowy bar Anuszik z Czechowa i dania od Pogromcy Głodu: to nowy food truck, który karmi w Plenerze.
Swoje stoiska rozstawią mali producenci serów, wędlin czy zdrowych kasz i olejów, rekomendowani przez Slow Food Lubelskie, które jest partnerem targu.
- Pokażemy także lokalną reprezentację wystawców Jarmarku Inspiracji, który towarzyszy Europejskiemu Festiwalowi Smaku - mówi Janusz Dwornicki, producent targu.
Co jeszcze zjemy? - Przygotuję ziemniaczano-porowy chłodnik z koperkiem. Na kolejny targ: pysznych chłodnik z arbuza i pomidorów - mówi Elżbieta Cwalina.
Chłodnik z arbuza
Składniki: 1 puszka pomidorów, 1 kg wypestkowanego arbuza, 1 słodka papryka, mała papryczka chili, czosnek, sól, pieprz, koperek. Oraz 1 pomidor, 1 ogórek, 1 cebula, koperek.
Wykonanie: zmiksować paprykę z czosnkiem, pomidorami i arbuzem, doprawić i schować do lodówki. Rozlać chłodnik do talerzy, dodać kostkę z ogórka, pomidora, cebuli i arbuza. Posypać koperkiem.
Owocowa sałatka z ostrym serem
SKŁADNIKI: 10 owoców liczi, niewielki ananas (ewentualnie z puszki), owoce granatu, melon, 3 owoce kiwi, garść rukoli, 3 owoce kardamonu, 3 łyżki śmietany gęstej kwaśnej, odrobina soku z cytryny, kilka plasterków sera koziego, 1-2 łyżeczki cukru.
WYKONANIE: liczi obieramy, oddzielamy miąższ od skórki. Ananasa kroimy w kostkę (oprócz środka), melona też w kostkę, a kiwi w plasterki. Przekładamy do miski wszystkie owoce i rukolę. Rozcieramy owoce kardamonu i mieszamy ze śmietaną, cukrem i odrobiną soku z cytryny. Całość dekorujemy plasterkami sera koziego, który możemy zastąpić serem owczym lub solonym serem typu bałkańskiego.
Kolorowa sałatka młodości
Składniki: 1 awokado, 1 sałata, 1 papryka żółta lub czerwona, 1 pomarańcza, 1 cytryna, 2 ząbki czosnku, oliwa.
Wykonanie: awokado pokroić na małe kawałki, paprykę pokroić w kosteczkę. Sałatę porwać na małe kawałki. Pomarańczę podzielić na małe cząsteczki (należy zdjąć także cienką białą błonkę). Wszystkie składniki połączyć, wymieszać z roztartym czosnkiem i oliwą, skropić sokiem z cytryny. Odstawić na pół godziny.
Zjemy Lublin na trawie
Organizatorzy, zapowiadają, że targ będzie odbywał się w każdą niedzielę od 9 do 17. Do końca września.
- Można do nas przyjechać samochodem, rowerem (obok targu jest ścieżka rowerowa) a nawet przypłynąć kajakiem - śmieje się Piotr Tyczyński.
– Takiego miejsca brakowało - dodaje Budzyński. - Miejsca na wartościowe, lokalne, zdrowe jedzenie.