Ponad pół miliona złotych – na taką kwotę opiewają mandaty wystawione w tym roku przez Straż Miejską. Najbardziej do tego przyczynił się fotoradar. Jesteśmy też karani za złe parkowanie, handel na chodnikach i bałagan na posesjach.
Mandaty na kwotę ponad 220 tys. złotych posypały się za inne wykroczenia drogowe. – Dotyczy to głównie parkowania w miejscach niedozwolonych – informuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Mundurowi wypisali na to grubo ponad 2 tys. druczków.
Na blisko 30 tys. zł opiewają mandaty za bałagan na posesjach. Od początku roku straż skontrolowała blisko 6 tysięcy posesji, z czego ponad 700 po telefonach od skarżących się na brud mieszkańców. W sumie ukaranych zostało ponad 350 właścicieli nieruchomości. Ale nie tylko. W wielu przypadkach śmiecie podrzucają inni mieszkańcy. Część z nich udało się namierzyć przez to, że w workach z odpadkami mundurowi znaleźli np. rachunki lub przesyłki pocztowe z danymi osobowymi.
Grzywna od sądu może zaboleć bardziej, niż mandat od mundurowego, bo zamiast maksymalnie 500 zł może sięgnąć 5 tys. złotych.
Z kolei mandaty na ponad 11 tys. zł straż wystawiła za handel w miejscach niewyznaczonych. Takich przypadków było ponad 120, z czego najwięcej w rejonie al. Tysiąclecia i ul. Obywatelskiej.