20-lecie funkcjonowania w Polsce samorządów wojewódzkich i powiatowych i 15-lecie wstąpienia do Unii Europejskiej świętowano podczas Forum Samorządowego Województwa Lubelskiego. Wydarzenie odbyło się w czwartek w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
- To była poważna reforma. Z jednej strony prosta, bo mieliśmy struktury urzędów rejonowych wchodzących w skład administracji rządowej, które w części zostały zastąpione przez powiaty. Ale wdrożenie decyzji politycznych takie łatwe nie było – wspomina Zdzisław Antoń, obecny starosta lubelski, który w czasach wprowadzania zmian był dyrektorem generalnym w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
- To reforma udana, choć są zwolennicy ograniczenia liczby powiatów i tacy, którzy mówią, że powiatów może nie być. Ale pamiętajmy, ze tam, gdzie są żywi ludzie, radni decydujący o tym, co się dzieje w ich terenie, mają jednak szersze spojrzenie niż zwykły urzędnik – przekonuje z kolei Jarosław Stawiarski, dziś marszałek województwa, a w przeszłości m.in. starosta kraśnicki.
Gościem honorowym forum miał być premier Mateusz Morawiecki, ale jego przyjazd został odwołany. W czwartek rano zaczęła krążyć potwierdzana nieoficjalnie przez polityków Prawa i Sprawiedliwości plotka, że pojawi się prezes partii Jarosław Kaczyński, ale i on w Lublinie się nie pojawił. Zabrakło także samorządowców z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowemu, którzy zarzucali wydarzeniu polityczny charakter.
- Samorząd to własność wszystkich mieszkańców, a nie jednej partii. PiS rządzi województwem lubelskim zaledwie przez niecały rok, a przysługuje sobie sukcesy z tych 20 lat – komentuje Krzysztof Grabczuk, były wicemarszałek województwa i wiceszef lubelskiej PO. Już wcześniej bojkot zapowiedzieli ludowcy. Nie spodobało im się m.in. to, że na forum zapraszała m.in. innymi posłanka Elżbieta Kruk, która według nich z samorządem miała niewiele wspólnego. Ich zdaniem wydarzenie miało służyć promocji jej kandydatury w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego.