Policjanci z woj. lubelskiego zatrzymali w ostatni weekend sześć praw jazdy kierowców, którzy przekraczali prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Rekordzista miał na liczniku 152 km/h.
W Lublinie funkcjonariusze zatrzymali pięć praw jazdy. Najszybciej jechał 35-letni kierowca audi, który na al. Jana Pawła II pędził z prędkością 120 km/h.
Jeszcze szybszy był jednak 41-latek z pow. jarosławskiego (woj. podkarpackie), którego policja skontrolowała w niedzielę we Frampolu. Mężczyzna miał w pewnym momencie na liczniku swojej skody 152 km/h.
Policja przypomina: "Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, funkcjonariusz ujawniający takie wykroczenie zatrzymuje kierowcy prawo jazdy już w trakcie prowadzonej kontroli drogowej. Kierujący musi liczyć się z utratą prawa jazdy na 3 miesiące, mandatem do 500 złotych oraz 10 punktami karnymi."