Szpital przy al. Kraśnickiej w Lublinie jest na pierwszym miejscu niechlubnego rankingu najbardziej zadłużonych szpitali wojewódzkich w Polsce. Na czwartym miejscu znajduje się szpital w Chełmie. Zestawienie opublikowało branżowe czasopismo Menedżer Zdrowia.
Zobowiązania wymagalne placówki, czyli te z krótkim terminem spłaty, wyniosły 25,4 mln zł. Dotyczą głównie dostaw sprzętu medycznego i leków. - To mała część ogólnego zadłużenia. Poza tym podpisaliśmy już umowy z kontrahentami gwarantujące, że nie będzie zajęć komorniczych - dodaje Maj.
Szpital realizuje program naprawczy. To m.in. zmniejszenie kosztów wynagrodzeń oraz redukcja etatów. W tym roku obejmie ona jeszcze 70 osób ze wszystkich grup zawodowych.
- Mamy świadomość kłopotów, które narastały przez lata. Od 2010 r. wzięliśmy się jednak do roboty i udało nam się ograniczyć liczbę jednostek, których wyniki się nie bilansują - mówi Tomasz Pękalski, odpowiedzialny za służbę zdrowia członek zarządu województwa. Przyznaje, że sytuacja tych dwóch placówek wygląda najgorzej. - Cały czas im pomagamy, dofinansujemy i ujmujemy w Regionalnym Programie Operacyjnym, ale konieczne jest wprowadzanie planów naprawczych.
- Jeśli chodzi o szpital przy al. Kraśnickiej, to w ub. roku strata do pokrycia wyniosła ok. 1,1 mln zł, to najlepszy wynik od lat. W przyszłym roku straty ma już jej być - mówi Zbigniew Orzeł, dyr. Departamentu Zdrowia i Polityki Społecznej w Urzędzie Marszałkowskim. - Gorzej wygląda sytuacja szpitala w Chełmie, choć tam strata nie jest aż tak duża. Mamy już jednak ostateczną wersję programu naprawczego, która rokuje dobrze.