Rozmowa z Pawłem Kukizem, rockmanem, który 24 czerwca obchodził 45 urodziny
• Gdzie glany? Komuś, kto skończył 45 lat, nie wypada już chodzić w glanach?
• I nie buntujesz się, tylko jeździsz kosiareczką, żeby trawnik lśnił...
• Napisali, że się nie buntujesz już i żyjesz z tantiem. Czemu się nie buntujesz, Pawle?
- Po kolei: właśnie jadę na koncert. Tak chyba nie robi facet żyjący z tantiem? A że się nie buntuję? No nie. Bo o co? Sowieckich wojsk nie ma, samochody na białych rejestracjach nie budzą nienawiści, słyszysz koparę obok? Wymieniają rury wodociągowe. Pół wieku żłopaliśmy syf, a teraz przynajmniej woda nie będzie nas zabijać. No to co, ja mam się buntować? Dla zasady?
• A ku...wy z SLD - jak śpiewałeś - dalej sobie żyją. Więc możesz się buntować z samej nienawiści do nich.
- Ty sobie żartujesz, co rozumiem, bo rozmawiamy w urodzinowej tonacji, ale widziałem wczoraj film w TVN o tym, jak milicja zamordowała Staszka Pyjasa. I patrzyłem na zdjęcia i poczułem, jak wraca do mnie klimat tamtych czasów, smak tamtego bezprawia, smród komuny, terroru, rządów komunistycznych buców. I wiesz co? Wiem, że tamta mentalność, pycha, pogarda, przetrwały. A jeśli nie przetrwały wprost, to przeniosły się na tych młodych, którzy powtarzają: urodziliśmy się po stanie wojennym! My za nic nie odpowiadamy!
• Nic cię nie drażni?
• Trochę. Powiedz: czujesz się spełniony?
• Za pięknie, żeby uwierzyć
• Niczym się nie przejmujesz?
Mirosław Olszewski/NTO