Wczoraj zaczęły się testy pierwszego z 38 trolejbusów, które na zlecenie miasta powstaną w montowni przy ul. Frezerów (dawniej Mełgiewska 7/9). Pięć z nich ma być gotowych we wrześniu.
Pojazd powstał na bazie nadwozia ukraińskiego trolejbusu marki Bogdan. W Lublinie montowane są osie, zespoły napędowe, instalacja elektryczna, siedzenia i wyposażenie wnętrza. Taki jest podział obowiązków między członkami polsko-ukraińskiego konsorcjum, które wygrało miejski przetarg na dostawę 38 trolejbusów. Każdy z nich będzie kosztować ok. 1,7 miliona zł.
– Trolejbus jest już w pełni wyposażony – podkreśla Zmarz. – Teraz przygotowujemy pojazd do jazd homologacyjnych – dodaje. To konieczne, bo pojazd musi zdobyć odpowiednie dokumenty, bez których nie będzie mógł być dopuszczony do wożenia pasażerów.
Pierwsza piątka powinna do nas dotrzeć do końca września. Jak dotąd w hali jest tylko jeden trolejbus, który nie ma jeszcze homologacji. Czy konsorcjum zdąży na czas? – Na to liczymy – mówi zastępca dyrektora lubelskiego zakładu. Następne pojazdy będą dostarczane w dwóch partiach. 12 sztuk mamy się spodziewać między grudniem 2013 r. a połową czerwca 2014 r., zaś pozostałe 21 sztuk Zarząd Transportu Miejskiego ma otrzymać do marca 2015 r.
Polsko-ukraińskie konsorcjum starało się również o zlecenie na dostawę do Lublina 12 trolejbusów przegubowych, również wyposażonych w akumulatory zasilające układ napędowy. Tę walkę przegrało z polską firmą Solaris Bus&Coach, która zaoferowała niższą cenę i lepsze parametry akumulatorów.