Od nowego roku akademickiego studenci – zamiast dofinansowania do zakwaterowania w akademiku –otrzymają stypendium. Pieniądze będą mogli przeznaczyć na opłacenie stancji.
– UMCS prawdopodobnie będzie wymagał poświadczonej notarialnie umowy najmu pokoju, czy mieszkania – mówi Marcin Pastuszko z Samorządu Studentów UMCS.– To będzie warunkiem wypłaty pieniędzy.
Dotychczas właściciele stancji nie sporządzali żadnych umów, ani nie wystawiali rachunków. Żadna ze stron nie była tym zainteresowana. Teraz to się zmieni, tym bardziej że ustawa przyznaje stypendium socjalne wszystkim studentom, bez względu na charakter uczelni i system studiów.
– Obecnie na UMCS pomoc materialną otrzymuje około 10 tysięcy studentów – mówi Paweł Wojtas z Samorządu Studentów UMCS. – Ta grupa może się powiększyć nawet dwukrotnie. A akademiki będą musiały podjąć konkurencję ze stancjami.
Studenci nie zamierzają się jednak z akademików wyprowadzać.
– Wszędzie blisko, dużo znajomych, prawdziwe studenckie życie – mówi Łukasz, mieszkaniec Domu Studenckiego „Femina”. – Nigdzie się stąd nie ruszam.
Ceny stancji kształtują się w granicach 150–350 zł od osoby. Prawdopodobnie wzrosną, gdyż umowa najmu wiąże się z 19-proc. podatkiem, który będą musieli zapłacić właściciele stancji, a także kosztem sporządzenia umowy notarialnej.
– Na pewno podniosę ceny. Ale tylko tym, którym będzie zależało na podpisaniu umowy – mówi pani Irena, która od 10 lat wynajmuje studentom 2 piętra swojego domu przy ul. Mickiewicza. – Z pozostałymi pozostaniemy przy umowie „na gębę”. Do tej pory to wystarczyło.