Uniwersytet Przyrodniczy jest drugą uczelnią w kraju, która stara się o certyfikat ISO. Dzięki niemu i nowemu laboratorium na Felinie naukowcy UP będą mogli prowadzić badania na zlecenie firm i instytutów naukowych z całej UE.
Do tej pory w Polsce ISO otrzymała tylko jedna uczelnia w kraju: Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. - My ubiegamy się o ten certyfikat jako drudzy - mówi Bichta. - To dla nas ważne ze względu na m.in. badania naukowe, które zamierzamy prowadzić.
Uniwersytet Przyrodniczy uruchamia Centralne Laboratorium Aparaturowe. Będzie to pierwsze w Polsce centrum badania surowców spożywczych z atestem Unii Europejskiej. Centrum zajmie 1,2 tys. mkw. w Parku Naukowo-Technologicznym na Felinie, który w styczniu został oddany do użytku.
Aparatura, która się w nim znajdzie, jest na najwyższym światowym poziomie. Uczelnia ogłosiła już przetarg na dostawę sprzętu (który ma kosztować 22 mln zł). Zgłosiły się firmy z całego świata, m.in. z największych krajów europejskich i Japonii.
W laboratorium będzie można badać wszystkie surowce spożywcze, od warzyw i owoców, przez zboża, aż po biopaliwa. Choćby maliny. - Wszyscy pamiętamy, jak trzy lata temu Duńczycy oskarżyli Polaków, że po zjedzeniu polskich malin zmarło pięć osób - wspomina kanclerz Bichta. - Żeby udowodnić,
że to nieprawda, trzeba było wysłać owoce do Anglii.
sBo w Polsce nie było odpowiedniego laboratorium. Teraz będzie.
Laboratorium UP ruszy jeszcze w tym roku. Tymczasem do parku na Felinie wprowadzają się kolejne firmy i instytucje.
Oprócz części laboratoryjnej, na razie gotowy jest stan surowy segmentu konferencyjnego. Budowa obu pochłonęła ponad 26,6 mln zł. Pozostała część parku (segmenty biurowe, socjalne i wystawiennicze) mają być gotowe do 2011 r. (mb)