W czwartek 24 lubelskich strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 przy ul. Szczerbowskiego otrzymało nagrody. Ryzykując własne życie wydobyli z wykopu zasypanego robotnika. Za poniedziałkową akcję każdy ze strażaków został uhonorowany dyplomem oraz nagrodą pieniężną.
14 lipca ok. godz. 13 doszło do obsunięcia ziemi przy ulicy Akademickiej 19 w Lublinie. W wykopie został zasypany pracownik firmy budowlanej. Gdy przyjechali strażacy, wystawała mu tylko głowa. Akcja ratunkowa trwała prawie 4 godziny. Strażacy musieli pracować niezwykle ostrożnie w wykopie szerokim na metr i głębokim na cztery metry. Po jednej stronie były fundamenty budynku, po drugiej mur oporowy, który trzymał się na słowo honoru. Najmniejszy błąd mógł spowodować kolejne obsunięcia mokrej ziemi. Zasypanemu robotnikowi cały czas był podawany tlen przez rurkę. Strażak z uprawnieniami ratownika medycznego podał mu zastrzyk wzmacniający.
To nie były jedyne nagrody, jakie w czwartek otrzymali strażacy. Wiesław Leśniakiewicz z Lublina pojechał do Opola Lubelskiego, aby nagrodzić strażaków za ostatnią akcję przeciwpowodziową.