
Spółdzielnia wymieniła piach w piaskownicach, bo był stary i pełzały po nim robaczki. Ale po nowym piachu nadal pełzają. Rodzice maluchów bawiących się na placach zabaw na osiedlu Nałkowskich ponownie nas zaalarmowali.

Spółdzielnia Nałkowskich przyznaje, że wczoraj zakończyła się akcja wymiany piasku w 15 piaskownicach, jakie znajdują się na terenie osiedla. – Z każdej piaskownicy wybieraliśmy piach i wsypywaliśmy nowy, czysty. Jednak żadnych robaków tam nie zauważyliśmy – mówi Małgorzata Stefańska ze spółdzielni. Jednak dodaje, że problem z krocionogami pojawiał się już wcześniej. – One żyją w ziemi. Po prostu wychodzą czasem na powierzchnię. Walczymy z nimi, ale ciągle powracają.
O wymianę piasku monitował także sanepid. – Dosyć często robimy kontrole w piaskownicach – mówi Paweł Policzkiewicz, powiatowy inspektor sanitarny w Lublinie. – Sprawdzamy czy piaskownice są zabezpieczone przed np psami czy kotami, czy wymieniany jest w nich piach. Reagujemy na każdy sygnał, a tych w ostatnim czasie było kilka.
Spółdzielnia przygotowała już pismo, w którym informuje inspekcję o wymianie piasku.
– Co do zarzutów, że robaki są tam nadal, to mogę powiedzieć, że ja ich nie widziałam. Być może jakiś rodzic zobaczył jednego robaczka i stwierdził że mu zagraża – dodaje Stefańska. – Staramy się dbać o place zabaw. Będą one sukcesywnie modernizowane.
W ubiegłym roku inspekcja sanitarna skontrolowała dokładnie kilka piaskownic w Lublinie. Okazało się, że nie jest źle. Żadna nie zagrażała bawiącym się dzieciom. Pobrane próby nie wykazały żadnych przekroczeń mikrobiologicznych i pasożytniczych. Inspektorzy kontrolowali także zabezpieczenie placów zabaw przed dostępem zwierząt.