

Agencja Reklamowa Maik to zwycięzca naszego Rankingu Złota 500 - Liderzy Lubelskiej Gospodarki w kategorii firmy osiągające do 10 mln zł przychodu rocznie. W przyszłym roku firma będzie świętować 25-lecie istnienia. Rozmowa z prezes Pauliną Babicz.

- Jak najlepiej scharakteryzować waszą firmę?
– Firmę założyli moi rodzice. Potem dołączyło do nich drugie pokolenie. W tym czasie zmienił się rynek. Zajęliśmy się szeroko rozumianą reklamą wizualną. To nie tylko reklama zewnętrzna, ale także drukarnia wielkoformatowa, opracowywanie projektów i kampanii. Stąd nasze kolejne działania inwestycyjne. Działamy dla i na rzecz Lublina, ale nasz rynek rozrasta się na Polskę i nie tylko. Chociaż mimo wszystko ten patriotyzm lokalny jest najważniejszy.
- Wciąż jesteście jednak firmą rodzinną.
– Typową firmą rodzinną, ale bardzo wiele zawdzięczamy naszym pracownikom. W tej chwili zatrudniamy ponad 50 osób. Maik to nasza wspólna praca, ważny jest każdy pracownik. Nie odnieślibyśmy sukcesu gdyby firma nie działała jak dobrze naoliwiona maszyna. Żaden dział w naszej agencji nie byłby w stanie funkcjonować samodzielnie. Te wszystkie trybiki muszą się zazębiać. Na nagrodę w rankingu Dziennika Wschodniego zapracowaliśmy więc my wszyscy.
- Staracie się być także proekologiczni.
– To niezwykle istotne i staramy się iść w tym kierunku. Sami wytwarzamy prąd, który wykorzystujemy. Działamy też w normach ISO.
