Nad Bystrzycą spotkają się uczestnicy dwóch akcji. Jedni z kajaków, inni pieszo będą zbierać opony i inne odpady z koryta rzeki i jego sąsiedztwa. - Lublinianie traktują Bystrzycę jak śmietnik – narzekają organizatorzy jednego z przedsięwzięć. Można dołączyć do obu.
Lublin
Jeden sobotni punkt zbiórki osób chętnych do sprzątania jest o godz. 10 przy ul. Prawiednickiej 1.
- Kolejna akcja jest zaplanowana na 1 kwietnia, także na godz. 10, ale przy ul. Turystycznej 44. Podczas jednego i drugiego wydarzenia będziemy sprzątali publiczne tereny nad rzeką Bystrzyca. Są to ładne tereny, przyrodniczo bardzo cenne, ale niestety zaśmiecone różnymi odpadami, również częściami samochodowymi i oponami – mówi Mateusz Piekarski z Grupy Posprzątajmy Lublin, która współpracuje z Oponeo w ramach „Kręci Nas Recykling”.
Sobotnie spotkania, to nie tylko zabawa, ale także i rywalizacja. Podobnie jak w roku poprzednim Oponeo planuje, że za każde cztery zebrane zużyte opony posadzi drzewo w miejscu wymagającym zalesienia. Cel firmy na ten rok, to 3000 drzew.
W Lublinie przy ul. Metalurgicznej 13k działa Punkt Selektywnej Zbierania Odpadów Komunalnych, w którym każdy mieszkaniec naszego miasta może zostawić bezpłatnie opony. – Każde gospodarstwo domowe może zostawić 8 opon rocznie. Ale niestety bardzo często zużyte opony lądują, jako śmieci nad rzekami, w lasach – dodaje Mateusz Piekarski.
Mimo legalnej możliwości oddania zużytych opon wciąż w Lublinie ten problem po prostu widać.
Prawiedniki/Osmolice
25 marca o godz. 10 w Prawiednikach (za Barem Pstrąg przy moście) spotykają się uczestnicy innej rzecznej inicjatywy.
- Będziemy na dwóch odcinkach Bystrzycy, od Prawiednik do Zalewu Zemborzyckiego i od Osmolic do Prawiednik. W sumie około 10 kilometrów. Wiosenne akcje sprzątania rzeki organizujemy tradycyjnie od kilkunastu lat, od kilku w ramach Operacji Czysta Rzeka. Choć śmieci jest coraz mniej zawsze kilka worków się zbierze. Głównie butelek po alkoholu i typu PET – mówi Szymon Dziurda właściciel firmy Kajaki.lublin.pl organizującej spływy.
Organizatorzy zapewniają worki, rękawiczki i udostępnią bezpłatnie kajaki. - Można przyjść z dziećmi, znajomymi i zadbać o naszą przyrodę - zachęcają.
– W czasie sezony dbamy, żeby uczestnicy sprzątali po sobie ale wiadomo, że rzeka niesie ze sobą odpady. Nawet rozmawialiśmy z władzami Bychawy, żeby uczulili mieszkańców. Na terenie gminy są dwa zaśmiecone dopływy Bystrzycy. Ale i tak odcinek przed zalewem jest w lepszym stanie niż ten za Lublinem. Rzeka jest uregulowana i tam zbierają się wszystkie odpadki z miasta, niesione niczym przez pas transmisyjny. A lublinianie traktują Bystrzycę jak śmietnik. Sam widziałem na Moście Kultury ludzie wrzucających butelki do wody, choć niedaleko były pojemniki – dodaje pan Szymon, który uważa, że cała nadzieja w dzieciach. Dlatego współpracuje ze szkołami i zaprasza uczniów gratisowo do kajaków, żeby zobaczyli dlaczego nie należy zaśmiecać rzek.
W sobotę organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych, pogoda ma dopisać. Po sprzątaniu i naszykowaniu worków ze śmieciami, które w ramach współpracy odbiorą gminy Strzyżewice i Lublin – będzie ognisko.
Obie grupy wolontariuszy o sobie wiedzą, jeśli będzie taka potrzeba kajaki.lublin.pl udostępnią Grupie Posprzątajmy Lublin kajaki.