Już 6 tysięcy osób zachorowało w naszym województwie na grypę i podobne jej choroby. To oficjalne statystyki sanepidu za październik. Ryzyko infekcji jest większe niż w zeszłym roku
– W tym roku sezon grypowy może się zacząć wcześniej, nawet w grudniu – spodziewa się dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz, szef kliniki chorób zakaźnych w lubelskim szpitalu przy ul. Staszica. Już teraz zachorowań jest więcej niż przed rokiem. – O około 200 przypadków – informuje Irmina Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. Dodaje, że w całym województwie notowanych jest przeciętnie ponad 1700 zachorowań tygodniowo.
W przychodniach przybywa chorych. – Jest ich więcej i zgłaszają się wcześniej niż w ubiegłym roku – przyznaje Teresa Dobrzańska-Pielichowska, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców. U większości chorych stwierdzana jest nie tyle grypa, co podobne jej infekcje. – Trudniej się je leczy, bo pojawiają się nowe wirusy.
Lekarze doradzają szczepienia. – Nie uchroni nas to w stu procentach przed zachorowaniem ale na pewno przed śmiertelnymi powikłaniami jak zapalenie mięśnia sercowego czy zapalenie płuc. Jeśli dojdzie do zachorowania to przebieg choroby będzie znacznie łagodniejszy – mówi Dobrzańska-Pielichowska. – To bardzo ważne, szczególnie w przypadku osób, które należą do grup ryzyka, czyli między innymi seniorów, dzieci i osób z chorobami układu krążenia i oddechowego czy cukrzycą.
W Lublinie na koszt miasta szczepieni są seniorzy po 65. roku życia. – Są jeszcze dostępne szczepionki – zapewnia Monika Lipińska, zastępca prezydenta Lublina ds. społecznych. – Do tej pory na rynku były szczepionki dwuskładnikowe. W tym roku pojawiła się nowa czteroskładnikowa – podkreśla Dobrzańska-Pielichowska.
Medycy zwracają uwagę, że grypa jest bardzo często mylona ze zwykłym przeziębieniem, od którego łatwo ją odróżnić. Grypie towarzyszy wysoka temperatura, znaczne osłabienie, bóle stawów i mięśni. Takich objawów nie należy lekceważyć, bo mogą prowadzić do poważnych powikłań.
Jak się chronić
Żeby uniknąć zachorowania należy często myć ręce, unikać dotykania twarzy brudnymi rękami, wietrzyć pomieszczenia i dezynfekować powierzchnie. Powinno się w miarę możliwości unikać zatłoczonych autobusów i dużych skupisk ludności, gdzie jesteśmy bardziej narażeni na kontakt z chorymi. Ważne jest odpowiednie odżywianie się, trzeba się dobrze wysypiać i unikać stresu, który w dużej mierze osłabia odporność organizmu.