Wstęgę przecinał Andrzej Pruszkowski, urzędujący prezydent Lublina, ubiegający się o reelekcję. I to on na plakatach zapraszał mieszkańców na piknik (grał zespół Iwan i Delfin) z okazji oddania do użytku nowej drogi. Choć Ratusz twierdzi, że z imprezą nie ma nic wspólnego, a za festyn płacili wykonawcy. Ci zaś mówią, że nie wiedzą, ile zapłacili, a pytani o plakaty robią wielkie oczy. Piknik prowadziła urzędniczka z Kancelarii Prezydenta. A Pruszkowskiego nawet na krok nie odstępował wynajęty kamerzysta, pod przewodnictwem szefa prezydenckiej kancelarii, który zapewniał nas, że nie wie, kto kamerzystę wynajął.