Starosta, wicestarosta i członkowie zarządu. Tych etatowych na obecną kadencję w powiecie biłgorajskim wybrano dwóch. I to wzbudziło zaniepokojenie służb wojewody lubelskiego.
Zarząd Powiatu Biłgorajskiego został skompletowany na pierwszej sesji po wyborach. Pisaliśmy o tym w Dzienniku Wschodnim >>> Starosta pozostanie starostą, a wicestarostą jest b. posłanka
Przypomnijmy, że starostą pozostał Andrzej Szarlip, a na wicestarostę wybrano b. posłankę Beatę Strzałkę. Radni wybrali też dwóch etatowych członków zarządu. To Tomasz Rogala (w poprzedniej kadencji zastępca starosty) oraz Bartłomiej Świtała. Nieetatowym członkiem zarządu został zaś Jan Małysza. Cała ta piątka uzyskała w kwietniowych wyborach mandaty, startując z list Prawa i Sprawiedliwości.
Okazuje się jednak, że uchwałom powołujących członków etatowych postanowił bliżej przyjrzeć się wojewoda lubelski i wszczął postępowanie nadzorcze w sprawie stwierdzenia nieważności tej, która do zarządu na etat wprowadziła Bartlomieja Świtałę. Dlaczego?
– W ocenie organu nadzoru ww. uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem § 49 ust. 1 Statutu Powiatu Biłgorajskiego – odpowiada Małgorzata Torbicz z oddziału ds. mediów i komunikacji społecznej Biuro Wojewody.
Chodzi o to, że w statucie określono, iż na etacie może być w starostwie zatrudniony tylko jeden członek zarządu poza starostą i jego zastępcą.
Co teraz? Pod koniec maja do wojewody wpłynęły w tej sprawie wyjaśnienia złożone przez wicestarostę oraz przewodniczącego Rady Powiatu Biłgorajskiego. Decyzji, czy zostaną uwzględnione, jeszcze nie ma.
– Naszym zdaniem, a opieramy się na opiniach naszych prawników powołanie dwóch etatowych członków zarządu nie łamie zapisów statutu i jest zgodne z prawem – mówi nam Andrzej Szarlip. Dodaje, że nawet gdyby ostatecznie wojewoda zdecydował się uchwałę unieważnić, to problem uda się rozwiązać poprzez wprowadzenie zmian w statucie.
Trudne to raczej nie będzie, bo PiS ma w nowej radzie ponad połowę głosów.