Miasto kupuje nowe meleksy do przewozu osób po cmentarzu na Majdanku. Przy głównych alejkach powstaną przystanki, z których będzie można zabrać się pod bramę. Dzięki temu osoby mające problemy z poruszaniem się nie będą skazane na dwukilometrowy spacer.
Stare meleksy są już zbyt wyeksploatowane, by nadążyć za potrzebami. - Czas działania ich baterii jest bardzo znikomy - przyznaje Grzegorz Siemiński, prezes Lubelskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, miejskiej spółki opiekującej się cmentarzem na Majdanku.
Miasto postanowiło kupić dwa nowe meleksy. - Postaramy się, żeby jeździły już przed latem - zapowiada Katarzyna Chałabis z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta. - W tej chwili jesteśmy na etapie rozeznania rynku i ustalania pewnych wymagań technicznych.
Poprawić ma się również sam system przewozu pasażerów na terenie cmentarza. Do tej pory łatwiej było dostać się sprzed bramy do odległych sektorów. Gorzej było z powrotem. Teraz - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - przy głównych alejkach cmentarza wyznaczone zostaną przystanki, na których będzie można poczekać będąc pewnym, że za określony czas zjawi się tu meleks.
Używane do tej pory pojazdy nie trafią na złom. - Będą wykorzystywane w okresie większego zapotrzebowania na kursy - deklaruje Siemiński. Na co dzień w użyciu mają być nowe pojazdy.