Kilkuset mieszkańców Osiedla Kruczkowskiego w Lublinie nie miało dziś w kranach wody. Powód? Strzeliła rura pod ul. Kruczkowskiego.
Do awarii doszło ok. godz. 2 w nocy. Ul. Kruczkowskiego zamieniła się w rwący potok. Wodociągowcy odcięli wodę na odcinku od ul. Dunikowskiego do ul. Budowlanej. Kiedy udało się zatrzymać duży wypływ wody na ulicę, w większości dzielnicy zasilanie można już było włączyć. - A bez wody o poranku byli jedynie mieszkańcy trzech bloków przy ul. Kruczkowskiego i Róży Wiatrów - tłumaczy Halina Szyłkajtis, rzecznik MPWiK.
Kłopotów z wodą nie było ani w szpitalu, ani w jednostce wojskowej. Obie instytucje mają oddzielne przyłącze. W mieszkaniach na os. Kruczkowskiego woda pojawiła się przed południem. (MB)