Niemal gotowy jest plan zdjęciowy do filmu "Wołyń. Scenografia stawiana jest od dwóch miesięcy w lubelskim skansenie. Wojciech Smarzowski nakręci tu większość zdjęć do swojej najnowszej produkcji
- To jest opowieść o miłości w nieludzkich czasach - mówi Smarzowski. - Nigdy nie było dobrego momentu na kręcenie tego filmu, a teraz jest jeszcze gorszy. Chcę to zrobić rozważnie i uczciwie, tak, jak sobie poukładałem w głowie te wydarzenia. Ale z pewnością nie uda się zadowolić wszystkich - przewiduje reżyser.
Główną bohaterką filmu będzie Zosia Głowacka, która w momencie rozpoczęcia akcji ma 17 lat. Zagra ją debiutująca na dużym ekranie Michalina Łabacz. Dziewczyna jest zakochana w ukraińskim chłopcu Petrze. Dowiaduje się jednak, że ojciec chce ją wydać za najbogatszego gospodarza we wsi, Polaka Macieja Skibę (zagra go Arkadiusz Jakubik).
Dotychczasowe życie wioski rujnuje wojna. Najpierw okupacja sowiecka, a niespełna dwa lata później niemiecki atak na Związek Radziecki. Trwają polowania i brutalne mordy na Żydach, z czasem rośnie też napięcie między polskimi i ukraińskimi sąsiadami. Pojawiają się zatargi, znikają ludzie, a do wsi dochodzą wieści o brutalnych i krwawych wydarzeniach na wschodzie Wołynia. W końcu, latem 1943, oddziały UPA atakują polskie osady, a niekiedy Polacy z równą bezwzględnością biorą odwet na Ukraińcach. Na tle tych wydarzeń Zosia próbuje ocalić swoje dzieci...
- Podziwiam odwagę reżysera, że w końcu zdecydował się na ten trudny film. On mówi o miłości, ale też o śmierci, zagładzie i fenomenie zła, które się wtedy szerzyło i było powszechne - mówi dr Leon Popek z Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, który pełnił rolę konsultanta filmowego. - Wszystkie sceny mają potwierdzenie w znanych mi relacjach, wspomnieniach i dokumentach. Nie są zmyślone - dodaje.
W skansenie powstało siedem wybudowanych od podstaw obiektów: drewniane chałupy, gliniana chata, urząd... Powstanie tu ok. 70 proc. zdjęć do całego filmu. Zdjęcia rozpoczną się na początku października. Ze względu na konieczności uchwycenia wszystkich pór roku ich realizacja potrwa do lata 2015 roku. Na koniec część scenografii zostanie spalona.
- Nie mamy obaw, że mogłoby to stanowić zagrożenie dla naszych obiektów. Reżyser i producenci zapewniają, że ma to być tzw. bezpieczny pożar, pod nadzorem straży pożarnej - mówi Mirosław Korbut, dyrektor Muzeum Wsi Lubelskiej.
Zapewnia też, że w czasie kręcenia zdjęć skansen nie będzie zamykany dla zwiedzających. Nie chce jednak zdradzić, ile muzeum zarobi za udostępnienie terenu na plan zdjęciowy. - To tajemnica handlowa. Ale będzie to dla nas znaczący zastrzyk finansowy - przekonuje.
Budżet filmu wynosi ok. 15 mln zł. Produkcja jest wspierana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, ale też m. in. przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. - Na razie nie przekazaliśmy jeszcze ani złotówki, ale chcemy wesprzeć ten film. Myślę, ze będzie to kwota rzędu 200-300 tysięcy złotych - mówi Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa.
Premiera filmu przewidziana jest wiosną 2016 r.
Filmy Smarzowskiego
• Drogówka (2012)
• Róża (2011)
• Dom zły (2009)
• Wesele (2004)
• Małżowina (1998).